Potrzeby
Każdy ma jakieś potrzeby. Ludzie totalnie różnią się od siebie i mają czasem tak różne potrzeby, że to jest szok. Tak więc nasze potrzeby powinno nam zapewnić miasto. Jak już się odpowiednio ogarniemy to to co jest w mieście budujemy sami. Mówię miasto jako ogół. W stolicy mogą być jakieś fajne rzeczy więc ktoś sobie wróci z takiej eskapady i wybuduje prywatny obiekt taki, którego nie ma cała gmina, w tym główne miasto gminy. Tu chodzi o ogół. Tak więc najważniejszą potrzebą człowieka jest seks.
Jakoś nie widzę sklepów z gadżetami erotycznymi, prasy która nakręca ruch, itd. Wszyscy zdaliśmy się na pornole? To takie trochę naiwne. A pieniążki miasta z tego tytułu biorą. Mówię, bo to jest własność ludzi ogólnie. Dla miasta bardziej opłaca się wziąć za coś pieniądze i to wybudować niż wziąść je dla siebie. Jak miasto wybuduje to co ma wybudować to potem cały czas ma z tego profity większe nawet niż to co dostali na rozbudowę. Jak nie wybuduje to bierze sobie pieniążki raz i to tyle. Dlatego potem sejm chce zwiększać opłaty. Popatrzy po prostu na ten czynnik społeczny.
To wszystko idzie ku prywatyzacji. Po prostu firmy publiczne, czyli gminy, domy kultury, itd. są takim kolejnym szczebelkiem do prywatyzacji. Firmy prywatne działają nieporównywalnie lepiej od firm publicznych czyli tzw. państwówek. Czynnik społeczny ogólnie jest bardzo ważny. Im więcej osób odwiedza daną firmę tym ma ona większe znaczenie społeczne. Inna sprawa, że niektóre potrzeby są ponad innymi. Taka jest natura, a my czasem pchamy grubą kasę i ją marnujemy. Powinniśmy pomyśleć jeszcze o czymś.
Istnieje taka fajna zasada biznesowa, którą sam wymyśliłem. Im więcej ktoś ma tym więcej komuś dawać. Tak więc żeby nasza firma stanęła na nogi powinniśmy po prostu mieć dużo różnych rzeczy. Oprócz ilości liczy się też jakość. Ktoś przypuśćmy ma sklep ze sztabkami złota. Fajnie, ale kogo dziś na nie stać? Z kolei ktoś ma inny sklep z wkładkami do butów. Aż tak wielkiego zapotrzebowania na takie rzeczy nie ma. To może dać trochę tych wkładek do butów, a do tego po prostu dać buty? To by było już lepsze rozwiązanie.
Kolejna rzecz kto się na czym zna. Jedni znają się świetnie na informatyce, inni na budowlance, jeszcze inni na sadzeniu kwiatków. Dobierajmy te rzeczy, które robimy pod względem naszych umiejętności, a nie pod tym żeby tylko zrobić i dobra jest. Ja się już dawno obracam tylko i wyłącznie wokół własnych umiejętności. Nie znam się na budownictwie, rolnictwie i takich rzeczach, ale znam się np. na motoryzacji, informatyce, itd. Każdy z nas ma mnóstwo umiejętności, są ich całe tryliardy, a ta liczba ciągle rośnie. Odkrywajmy je i działajmy według nich.