Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Fl 1, 3 - 7

Dziś chciałbym zaprezentować wam pewien fragment, jest to Fl 1, 3 - 7. Fl u mnie oznacza Flp, czyli Filipian. Nieco krótsze, prostsze oznaczenie.

"3 Dziękuję Bogu mojemu, ilekroć was wspominam - 4 zawsze w każdej modlitwie, zanosząc ją z radością za was wszystkich - 5 z powodu waszego udziału w [szerzeniu] Ewangelii od pierwszego dnia 2 aż do chwili obecnej. 6 Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa 3. 7 Słusznie przecież mogę tak o was myśleć, bo noszę was wszystkich w sercu jako tych, którzy mają udział w mojej łasce: zarówno w moich kajdanach, jak i w obronie Ewangelii za pomocą dowodów."

O to jest super fragment. Wiele osób chce bronić Ewangelii. Jeżeli chcemy tak robić to powinniśmy opierać się o dowody. Dowody to są po prostu jasne przesłanki. Jakieś takie logiczne wnioski wynikające z czegoś itd. To jest obrona Ewangelii. A Ewangelia to nie jest tekst Biblii, ale jest to uczucie, polegające na przeżywaniu naszego życia w sposób bardzo pozytywny. Po prostu w tamtych czasach Ewangelia była bardzo popularna, modna, wiele osób chciało się dowiedzieć co to właściwie jest. To tak jak dzisiaj czym jest faktycznie romans. To jest niesamowicie modne podejście obecnie.

Niektórzy próbują to poznać na własnych przykładach. To jest piękne, ale trzeba uważać, wiadomo. Ja do romansów, zdrad namawiam. I to takich wiadomo, nawet zaraz przed ślubem. Jak cię mąż nie rucha to chociaż może sąsiad spróbuje. Albo dobry kolega z pracy. Mówię tutaj o kobietach. Męski i kobiecy romans to dwie zupełnie inne rzeczy. Facet doprowadza do zdrady wtedy kiedy podoba mu się jakaś kobieta i chce mu się kochać. Kobieta doprowadza do zdrady kiedy nie dostała ani jednego kwiatka od swojego ukochanego.

Fakt, ten fragment jest o zdradach. Zdrady są niesamowite. Są świetne, cudowne. Obydwoje się w sobie zakochują i razem uprawiają seks. Ona ma chłopaka, który nie uprawia z nią seksu. Więc wybiera sobie kochanka, a właściwie to on ją wybiera. To facet zawsze wybiera kobietę, a nie ona jego. Razem uprawiają seks, więc ta kobieta zdradza swojego chłopaka. To prawda, no ale ona z chłopakiem powinna uprawiać seks. Jak tego nie ma to bierze sobie kogoś z kim uprawia seks. Proste.

O kobietę trzeba dbać. Kobieta jest jak kwiat, który należy podlewać. Jak nikt go nie podlewa to więdnie. To po co ma więdnąć, lepiej zmienić ogrodnika. Może nowy ogrodnik go trochę popodlewa. Jestem facetem i właśnie takie mam zdanie o kobietach. O faceta też kobieta powinna dbać, no ale to już całkiem coś innego. Facet jakoś sam da sobie radę w życiu, kobieta nie za bardzo. Nawet jak facet nie jest z jakąś kobietą, może jest nawet tylko znajomą i to tylko z widzenia, powinien o nią zadbać. No tam nie mówię, kobieta też by mogła.

Tak jak czasem facet coś robi, a kobieta go podpierdzieli. To znaczy, że sprawdzi czy on przypadkiem wszystko robi dobrze. Przecież to jest takie super. Ona w nim się po prostu mocno zakochała i szuka sposobu jakby się do niego nie dobrać. Kochana, po prostu przyjdź, pogadaj. I tyle. U facetów to samo. Kobiety w ogóle nie mają wstydu w tym żeby chodzić nago, a faceci bardzo się tego wstydzą. Ja sam w ogóle nie mam wstydu, taką mam naturę, ale jak chodzi o ogół to nie wypada to zbyt dobrze. Jak facet patrzy na kobietę to znak że ta mu się podoba i chciałby się z nią zapoznać. Jak nie to być może nie jest w jego typie.

No właśnie, typy kobiet. Mi osobiście podobają się bardzo kobiety takie po 20 lat, młode, szczuplutkie, piękne, fajne. Ja za takimi latam jak pies z jęzorem wywieszonym na twarzy. No po prostu dla mnie to raj. Ale wiem, że są faceci, którym podoba się całkiem inny typ kobiety. Dla niektórych młodych nawet facetów po 20 lat podobają się... emerytki. Nie raz płakałem ze śmiechu jak taki facet ślinił się na widok emerytek, bo to wygląda mega zabawnie. Ale cieszy mnie to bo to jest bardzo pozytywne i uważam że taki facet powinien do nich startować.

Nie ma co mówić, jesteś dorosły szukasz sobie partnerki. Nie uprawiasz z nią seksu tydzień to szukasz kolejnej. Z kolejną nie bzykasz się 3 dni to następna i następna. Ja nawet potrafię sobie wybrać partnerkę teoretycznie zanim ją jeszcze poznam. Od razu możesz to szukasz partnerki. Dla kobiet seks jest czymś jak zrywanie kwiatów na łące, po prostu jest normalny. Dla faceta to już nie jest tak oczywiste, on się musi tak w sobie zebrać, zobaczyć czy wszystko gra. Ja tak nie mam, bo dla mnie to też jest normalne i pewnie niejeden facet będzie już na tym poziomie, że też tak będzie miał, oby wszyscy, no ale na początku u faceta to nie jest takie oczywiste, że po prostu o pyk jest kobieta i od razu z nią uprawia seks. Niektórzy rozmawiają z nią miesiącami zanim w ogóle podejmą decyzję o tym, że chcą z nią współżyć. Kobieta od razu siada na kuśkę i tyle.

Seks jest piękny i nie niszczmy tego pięknego daru. To jest niesamowite spoiwo. Idźmy tam gdzie nas chcą, gdzie tak naturalnie czujemy się dobrze. Tam znajdziemy dla nas pociechę, czyli fajne kobietki, które możemy podotykać, całować, pieścić. Chciałem napisać w żartach cłować, czyli zwieźć z zagranicy, a co tam. Takie też mogą być, co to za różnica. My tak naprawdę robimy wszystko żeby uprawiać seks. To jest jedyna rzecz do której dążymy. No ale żeby go uprawiać najpierw musimy ogarnąć wiele rzeczy.

Jak będziemy mieli dziecko to gdzie ono będzie spało? W domu? No to co, musimy wybudować dom. Żeby to zrobić potrzebujemy pieniążków i pewnej wiedzy. Jak coś to i tak czekają nas podróże. Przydałoby się więc prawo jazdy, znajomości, kontakty, czas, cierpliwość, umiejętności. Jedziemy z kobietą do sklepu budowlanego. No ale to tak od razu? Najpierw tą kobietę trzeba zapoznać. Żeby to zrobić trzeba się wykazać. Pieniądze to tam wiadomo, kobiety nie zwracają na nie uwagi. One zwracają uwagę na seksualność faceta. Seksualność czyli jak on pokazuje swój seks.

Może dodawać zdjęcia pornograficzne na stronę internetową, to jest super. Sam może chodzić nago. Są różne tematy tutaj. Trzeba pokazać tą seksualność, pokazywać ją codziennie, im więcej tym lepiej. A żeby to zrobić należy mieć odpowiednie umiejętności i z nich korzystać. Pewne rzeczy buduje się stopniowo. Codziennie coś trzeba robić właśnie w tym kierunku żeby było dobrze. Wiadomo jak piszę teksty takie jak ten czy robię inne rzeczy to te wszystkie rzeczy zaczynam wykonywać automatycznie. A więc jest fajnie.

Czasem jak się pozna jakąś panienkę to nie wie się na początku czy ona jest dla nas. Ja już wiem jaki typ kobiet dla mnie pasują, teraz jak się z nimi dogadać, itd. No ale to jeszcze nie ten etap poznawania kobiet u mnie. Na razie skupiam się na tym że tak, mam swoje umiejętności, coś tam już sobie działam, nawet mam różne fajne kobietki na oku w tym tą, którą faktycznie kocham, ale która może być na drugim końcu świata. To nic, z czasem i ją znajdę. Ona jest taka fajna, wesoła, piękna i bardzo bardzo zgrabna. Występuje w filmach pornograficznych. Ja kocham ją, a ona mnie. Do tego jesteśmy w sobie zakochani, zauroczeni. Mamy się ku sobie. To źle? No nie, wręcz na odwrót.

Inne kobiety też są piękne. I co, mogę z nimi tworzyć sobie jakieś relacje, no nie? No tak, nawet powinienem. I już powoli się do tego przygotowuję. Ktoś powie, że czasem to jest długa droga, żmudna, pełna sukcesów jak i porażek. Dobrze, nie zraża mnie to. Znam swój typ kobiet, to już jest sukces. Wielu facetów idzie do młodych kobiet, chce sobie z nimi układać życie, a tutaj proszę, pyk niespodzianka, podobają się im stare kobiety. Więc czemu do nich nie idą, do tych starych? Bo takie jest życie. Jak samemu sobie nie wypracujesz to nikt ci nie da. Jak ktoś nam coś daje to pamiętaj, nigdy za darmo. Nawet dupy za darmo kobieta nie daje. Może za zakochanie starczy? Hmmm, a może za płaszczyk? To tak słabo oceniasz swoje dawanie dupy? Jak ja miałbym je oceniać to ty byś już miała sklep z tymi płaszczami.

I tylko jeden? Jak mi więcej dasz dupy to i nawet sieć otworzę. Wiadomo, to tak działa. Taka prawda. Jest seks jest działanie, nie ma seksu nie ma nic. Tam buziaczka w pysiaczka można sobie dać, ale to jeszcze nic nie znaczy. No ale jak już kobieta ci obciągnie to nawet możesz jej pomóc karnisze ściągać. A jak będziesz ją ruchać przez miesiąc to nawet po samochód do komisu pojedziecie. Taka jest prawda. Codzienny seks jest niezbędny żeby te relacje mogły się odpowiednio rozwijać. Mówiąc seks mam na myśli jak facet tak normalnie wchodzi na babę i tam jej wsadza w kuśkę w tyłeczek, cipcię, do buzi. Wszystkie opcje. Wtedy to dopiero się dzieje. Takie projekty, że Majowie jako obca cywilizacja zlecą z kosmosu bo zobaczą, że chyba coś zostawili. A nie, to ludzie tak budują. O, chyba mu dupy dała.

Ja np. nie znam się na budowlance, rolnictwie, ni hu hu, no ale znam się na samochodach, informatyce, medycynie, prawie, edukacji i całej masie innych rzeczy. Mam tzw. dwie lewe ręce, mi kielnia z rąk wypada. No ale w MMA radzę sobie całkiem nieźle. Kiedyś sprawdzałem, trzeba znowu coś powalczyć. No i widać tutaj o co chodzi. Znam się na informatyce to i biorę się za nią. Za resztę też. Za wszystko co popadnie, to co potrafię. W przyszłości mam założyć własną firmę, ja to już wiem teraz. Więc się do niej przygotowuję. Na początek jakieś mniejsze sumki, a potem pyk i firma. Na ekonomii też się znam. Śpię ostatnio po jakieś ja wiem 5 godzin, ale wziąłem suple dzięki którym mogę tyle spać. Na tym też się znam. I jestem w pełni zregenerowany. Z resztą zbyt mała ilość snu ni jak nie odbija się negatywnie na organizmie.

W firmie potrzebna jest kondycja, oj potrzebna. To sobie zasuwam na siłowni, na polach. Łażę sobie po polach. Też dla walk, wiadomo. Łączę to sobie wszystko z MMA. Wykorzystuję wszystkie swoje dziedziny. Korzystam ze strony internetowej jako z własności wspólnej. I codziennie doświadczam kolejnych etapów tych wszystkich działań. Z moją kobietą przygotowujemy się do ślubu kościelnego. Ona jest bardziej doświadczona, jest aktorką porno. Ja tutaj jestem zielony jak trawa na wiosnę. To jest prawdziwy ślub kościelny. Nigdy jeszcze takiego nie brałem ani nawet się nie przymierzałem. A tu raptownie i decyzja już podjęta, przez naturę. A ja się z tego powodu bardzo cieszę. Ona pewnie też.

No i to. A co do wyboru kobiety. Faceci co lubią starsze, takie nawet emerytki. Jak sobie nie wypracują tego żeby z taką emerytką być to będą zaraz z młodszą. Tutaj potrzeba własnego działania. Jak zostawimy wszystko samemu sobie to będzie lipa. Kobiety tak robią, faceci nie. A potem taki facet wiąże się z taką młodą kobietą i non stop są nieporozumienia. No bo jak tu się dogadać jak on woli starsze. Co chwila coś mu będzie nie pasowało. Taka jest natura. On powinien swój czas spędzać właśnie z emerytkami. Cały czas. Mieszkać z nimi, chodzić, kochać się. I to grupowo uprawiać seks, orgie. Jak już będzie na wyższym poziomie to zmienia mu się typ kobiety. Ja jestem na najwyższym poziomie pod tym względem.

Są tacy, co lubią otyłe kobiety, bardzo takie pomarszczone, jakby ktoś im glebogryzarką po twarzy przejechał. Albo bronami. Ciekawe co im na tej twarzy wyrośnie. Jak podchodzisz do takiej to pytasz się kiedy wykopki, bo widać pierwsze frezy na twarzy już są. Sprawdzasz czy coś jej na tym ryjku nie rośnie. Już zbierasz rodzinę na wykopki. A ona mówi a nie, to ja mam tylko grzyba na twarzy. A to to grzybobranie, to ja na jesień wrócę. Przyjdziesz do niej z wiaderkiem żeby jej zebrać grzyba z twarzy. A co to za typ? Grzyb twarzowy. A nie no pytam, ciekawe ile za niego by na skupie wzięli.

A tu widzę taka cera. Może pomidorki jakieś wyrosną na wiosnę. A co to czarnoziemy? Jakby były mady to by się pytali skąd ty kobieto torebkę wzięłaś. Made in China no nie. A nie no, tą wzięłam z galerii. A to spoko. Miałam mały problem z przejściem przez bramkę. A czemu? Bo zapłaciłam, idę, a tu mi zapikało. Babka podchodzi do mnie i tak na mnie patrzy. Może myślała, że będzie jakieś rżnięcie. U tej grubej by się bardziej pytała. A czemu? Bo ona ma taki obwód brzucha, że u niej wiek chyba mierzy się w słojach jak u drzew. A co ona taka kłodawa wiślana? Nie wiem, nie sprawdzałem. Jeszcze by się ruszyła i bym jej zaraz szukał albo mnie by szukali jakby mnie zmiażdżyła.

A tam nie narzekaj. U mnie już dawno ciapka szukają co by mnie zabronował. Patrzą na twarz i mówią, ty masz tyle zmarszczek kobieto jak gruzd na zaoranym polu. I taka oto rozmowa, zabawna, fakt, no ale nie każdy byłby z taką kobietą. Pogadać można, bo to są bardzo miłe panie. Ale nie w moim typie. Tam jak ktoś się pyta dla niej o krem przeciwzmarszczkowy to od razu wysyłają ją do sklepu budowlanego i mówią, żeby jedną szpachlę sobie na zaś wzięła. Wiadomo, żarty.

No posłuchaj. Jak ja bym miał być z taką otyłą babą to by mnie brało na hafty. A z taką, co ma zarąbiste zmarszczki to bym pojechał do Hollywood i bym powiedział, że mam aktorkę do grania roli potworów w horrorach. Nawet się nie musi przebierać. Po prostu odpycha mnie od takich kobiet niesamowicie w sensie wiadomo jakim. Ale są tacy co by za taką oddali by wszystko. Fajni młodzi chłopacy nawet. Po prostu takie im się bardzo podobają. Warto jest więc iść we własnym kierunku i robić tak żeby było dobrze. Sam sobie biorę młódki, takie po 20 lat. Ogólny przedział wiekowy u mnie to 18 - 44 lata. Nauczyłem się tego z "chłopaków do wzięcia". Ten serial jest po prostu świetny, uwielbiam takie zabawne seriale. Chociaż dla niektórych to proza życia.

Związki są super. No ale po drodze są jeszcze całkiem inne rzeczy. Pierwsze co to nauka budowy relacji. Relacja zachodzi tylko między mężczyzną i kobietą i tylko relacje się liczą. Nie ma czegoś takiego jak dwóch kolegów czy dwie koleżanki. No chyba, że se weźmiesz babę co wąsa nie goli to dla śmiechu możesz do niej mówić, że z tym wąsem wygląda jak facet, żeby nie pomylili że on bi jest przypadkiem. Czyli takie są relacje:

Potem te relacje się rozwija. Wiadomo naturalnie. Z jedną osobą rozmawia się fajnie, z inną może nie aż tak, widocznie nie ten czas.

Zaczynamy po kolei. Facet zobaczy kobietę i już są znajomymi. Im bardziej się poznają tym lepiej. O wszystkie relacje trzeba dbać. No ale pewnie są jakieś szczególne relacje, jakieś szczególne kobiety, do których faceta aż same nogi prowadzą. Tam pewnie chce taki facet być jak najczęściej i najdłużej. No i fajnie.

Istnieje też pewien sposób wyrażania uczuć zwany miłością. Ja już mam tą miłość. Miłość to nie jest to co my myślimy, że nią jest. Kiedyś mówiłem do różnych kobiet kocham cię. Nawet do kotów, psów, ptaków, myszy, innych zwierząt tak mówiłem. Dla mnie miłość była czymś takim, że poświęcam się dla kogoś, daję tej osobie coś bo nie ma, a ja nie mam ale dobra przeżyję. Jak się jednak zaskoczyłem to w ogóle nie była miłość. Nawet do Maryi mówiłem, że ją kocham, a to nie była miłość. To było zwykłe mówienie, od tak o, lubię Maryję i tyle. Bardzo nawet.

Kobiety są super. Zawsze chcą dla faceta dobrze. I robią tak. Jednak kobiety i faceci nie wiedzą o sobie zbyt dużo. Potrzeba jest więc ogromu rozmów. Jak jedna kobieta dowie się coś bezpośrednio od faceta to automatycznie dowiadują się o tym wszystkie kobiety. Jak facet czegoś się dowie od kobiety to wie tylko on. Sęk w tym, że faceci wiedzą wszystko, a kobiety właściwie nic. Potrzebne są więc te rozmowy damsko - męskie, to żeby faceci tłumaczyli wszystko dla kobiet jak krowie na rowie. Bo bez tego to ten dialog nie ma sensu.

Ja mam do nadganiania jeszcze dużo rzeczy. Trochę działałem w życiu, no ale właściwie nic nie pokazywałem. Bez tego to tak sobie. Teraz już trochę pokazuję. Fajnie jakby to pokazywanie mojej historii, tego co jest teraz, wszystkiego, było z automatu. Z resztą sposób pisania postów u mnie to są bardzo długie posty. Będę więc wracał do wcześniejszych postów i pewnie je edytował. Mniejsza o to. My mamy działać do dnia Jezusa Chrystusa. Oznacza to żebyśmy wyznaczyli sobie granice. Wychodzi więc tutaj pewna nauka inżynieryjna.

Wszystko ma swój początek i koniec. We wszystkim więc działamy w pewnym zakresie. Jest to ważne. Kiedy nie uprawiasz seksu z kobietą to ten zakres powoduje, że ona traci zapał do działania. Facet natomiast szuka w ogóle zajęć za które nie powinien się brać. I robi się z tego ogromny chaos. Jest to więc zwrot do nas wszystkich żebyśmy ten chaos ogarniali. A nie ciągle orka na ugorze czyli jak nie idzie to nie idzie. My mamy korzystać z własnych umiejętności. Tylko i wyłącznie. Żyć w prawdzie i nie tylko.

Co to znaczy ogarnąć chaos? Zobaczmy ile wokół nas nie nieuporządkowanej przestrzeni. My mamy ją uporządkować tak aby było dla nas dobrze. Zobaczmy, na świecie jest tak dużo wody. Nie powinno jej tyle być. A jest jej coraz to więcej. Oceany są obecnie ogromne. Jest to totalnie nieużywana przestrzeń. Cokolwiek by się na nich zbudowało to wszystko niszczy ocean, jest to potężny żywioł. Człowiek powinien po prostu wyrzucić całą tą wodę. Przecież my jako ludzie obecnie zużywamy niesamowicie małe ilości wody światowej. Tam nawet 1% nie będzie, a gdzie tam. Do tego 1% jest bardzo daleko. A wody przybywa w zastraszającym tempie.

My powinniśmy to uporządkować, a tymczasem nie robimy nic. Cała północ USA jest wolna, bo nie da się tam właściwie żyć. Duża większość Afryki. A pola w Polsce, a lasy? Lasy powinniśmy powycinać dawno, a tymczasem sadzimy ich coraz to więcej. Taka ekonomia, wszystko musi się zgadzać. A rzeki? Na co nam one? Dawno ich nie powinno być, a tymczasem jest ich coraz to więcej. Coraz więcej mamy w Polsce terenów podmokłych. I co one tam robią? O tak o się tam pojawiły? A no mamy przecież mnóstwo wód podziemnych w całym kraju. Niektórzy nawet mówią, że na mazurach morze się dobiera do ziemi spod ziemi. Te jeziora wielkie jak były tak i są. A przecież w ogóle ich nie powinno być.

Poznanie kobiet i facetów to rozmowa. Kobieta idzie do faceta i mówi "hej, potłumaczysz mi jak według faceta wygląda to wszystko? Bo my kobietki tego nie wiemy" i facet siada i gadają sobie. No ale tu nie wystarczy 5 minut, czy godzina, dwie, dzień, ale po prostu cała wieczność. Czyli facet bierze kobiety na chatę i im tłumaczy co do czego. Bo kobiety nic nie rozumieją z tego co faceci robią. Czasem facet wraca zmęczony po pracy i jest zdziwiony czemu żona nie zrobiła mu obiadu. Co nie chce z nim być? Nie, po prostu ona nie wie że on jest zmęczony. Jakby wiedziała to by zrobiła mu obiad i jeszcze pomogła w pracy żeby taki zmęczony nie był.

Po to jest wspólne mieszkanie faceta z kobietami żeby ten tłumaczył im wszystko po kolei. A nie facet se siedzi i tyle. Albo się pokłócą i po rozmowie. To nie o to w tym chodzi. Bierzesz taką babkę co ma zabronowaną twarz i mówisz ty, a ty wiesz do czego są brony? Do czego? Do obrony. A tak na poważnie to do tego żeby gleba była miękka i żeby można było coś na niej sadzić. Ziemniaki i tego typu rzeczy. Wiesz, kiedyś zboża się nie sadziło tylko ziemniory, no ale pseudo rolnicy wymyślili swoje no i teraz mamy. Pełno mąki i po co to komu? Ludzie uwielbiają ziemniaki, a tyle chleba? Chleb kiedyś jak był to tylko jako dodatek. A dziś pełno pól z żytem czy pszenicą. A ziemniaków nie ma prawie wcale.

Jeszcze zaczęliśmy sadzić kukurydzę. Bez sensu to. A po co komputery? Komputery są po to żeby wykonywały zadania za człowieka. Są różne zadania. Np. chcesz napisać milion razy "Wy***aj stary ch**u" i komputer zrobi to w moment bez problemu. Ty musisz przy tym siedzieć masę czasu żeby to napisać. Moment tzn. w sekundę. Albo i mniej. Chyba że jak napiszesz źle program to dużo dłużej. I widzisz, możesz pisać teksty, liczyć. Masz do dodania milion różnych liczb, z przecinkami. Piszesz program, który ci to policzy w sekundę. A ty sama byś musiała to robić godzinami, dniami, nocami. Jeden błąd i wynik jest zły. Komputery to przyszłość.

Tak wyglądają właśnie rozmowy z kobietami. Jak ja lubię młode siksy po 20 lat, 25 lat, a jakbym wziął taką z zabronowaną twarzą to bym płakał chyba dzień i noc. I bym się swoich łez k***a nie wstydził tylko pokazywał całemu światu jak to w życiu można źle wybrać. Ja chcę wybierać wiele kobiet i to właśnie takie same młódki. Mnie tylko trochę dziwi to, że my prawie że w ogóle nie uprawiamy seksu. Od dawna mówiło się o tym, że nie uprawiamy tego seksu. Nawet wiele wieków temu. I co poczyniono w tym jakieś postępy? Nie, jeszcze wszystko poszło w dół. Udawane imprezy, udawane atrakcje. A seksu jak nie było tak nie ma.

Ja zaczynam dopiero tą swoją drogę seksualną i nie chciałbym żeby mi się to kiedykolwiek przytrafiło, że seksu nie będę uprawiał. Codzienna penetracja jest bardzo ważna. Problemy z libido jakoś ogarnąłem. To libido można sobie zwiększać i ja to już robię. Mi ono z resztą w ogóle nie spada, ani nie stoi w miejscu, podobnie jak kondycja, siła, itd. Nawet hormony cały czas idą mi do góry. Jednym słowem fajowo. I to wszystko trzeba cały czas boostować. Do tego zaczynam się jakkolwiek przyczyniać do rozszerzania wiedzy o seksie. Żeby tego nie zaniedbywać i tylko ten seks coraz to bardziej pokazywać.

Spotkania z kobietami to podstawa. Spotkania i faktycznie wspólny język. Planowanie sobie wspólnego czasu. Na tą chwilę jednak siedzę sobie sam. Widocznie tak ma teraz być. Jest to okres, który poświęcam na zrozumienie pewnych rzeczy. Przede wszystkim jak utrzymać rodzinę. Rodzinę utrzymuje się poprzez własne starania. Nigdy za bardzo nie myślałem o rodzinie, no ale teraz przyszedł taki czas, że myślę o niej na poważnie. Ja po prostu mam założyć rodzinę, chcę tego bardzo i się z tego po prostu niesamowicie cieszę.

Ten fragment Biblii jest o czasie wolnym. Jak spędzam wolny czas? Piszę kod, te teksty, ćwiczę na siłce, chodzę po polach, lasach, podróżuję, walę konia, oglądam filmy, trenuję. Lubię filmy o sztukach walki. Słucham też dużo muzyki. Obecnie moim nurtem jest disco polo, jeszcze to takie stare disco polo w stylu Mirage, ale też nowe przeboje Bobiego. Z muzyki przesłuchałem właściwie wszystko, ale muszę trochę ogarnąć wiele tematów. Ogarniam służbę zdrowia i już coś tam ode mnie nowego się pojawia. Cieszy mnie to niezmiernie. Z innych dziedzin też pojawiają się nowe rzeczy.

Szykuję się do uprawiania seksu. W sensie mentalnym uprawiam seks z każdą kobietą. A to nie jest takie oczywiste. W sensie penetracyjnym na tą chwilę z żadną. Lipa ale cóż. Trza się poprawić. No i dobra. Do kobietki trzeba podejść. Można z nią o czymś pogadać. Na przykład fajnym tematem jest pogoda. One uwielbiają o niej rozmawiać. Faceci uwielbiają rozmawiać z kobietami. Za mało jest tych rozmów. My prawie w ogóle nie rozmawiamy. A to jest bardzo ważne, właśnie ta rozmowa. Nie znasz babki to co, widzisz jakąś fajną w sklepie, na ulicy, w kościele, możesz sobie przecież z nią pogadać.

Wiadomo ona czy on, któreś z nich lub obydwoje nie mają chęci rozmawiać. Spoko, trzeba sobie znaleźć takie osoby z którymi chce się rozmawiać, które są z nami chętne do rozmowy. Warto zwrócić uwagę na to właśnie z jakimi osobami spędzamy najwięcej czasu. Jeżeli jesteśmy sami to pewnie dlatego, że życie pokierowało nas do tego abyśmy się zastanowili nad tym jak po prostu walczyć. U mnie sposobem na walkę jest walka podjazdowa. Podchodzę pod rywala blisko, cały czas prę do przodu, cały czas presja i atakuję z półdystansu. Moim stylem walki jest Jesa, to jest sztuka walki, którą sam wymyśliłem. Walczę tylko i wyłącznie w pełnym MMA, nie w MMA na zasadach boksu, itd.

Jesa to ciekawa sztuka walki. Nie przetestowałem jej jednak jeszcze. Mogę zadawać ciosy proste, sierpy, kopnięcia, obalać, dusić, co tylko. Dobieram sobie taktykę. Moja taktyka to taktyka niuansowa, czyli walczę pojedynczymi ciosami. Mogę zadawać serie, itd. To już się układa podczas walki. Celuję tam gdzie przeciwnik czuje się najgorzej, a ja najlepiej względem niego. Zamęczam go, zabieram mu tlen, non stop on ma pracować w totalnie niesprzyjających mu warunkach, taktykach. A ja mam mieć jak najbardziej sprzyjające dla mnie warunki. Wykluczam jego mocne strony i wykorzystuję słabe.

No dobra, to wszystko związane z walką, takie podstawy, już mam. Teraz oprogramowanie. Na pewno własny obiekt listy. Mapy nie są mi potrzebne czyli takie listy dwuskładnikowe. Wielowątkowość nie jest mi potrzebna. Na tych moich listach działam w fizyce i we wszystkich innych działaniach. Robię grafikę, jakiś prosty interfejs i biorę się za zlecenia. Zarabiam na sporcie, ale co ciekawe informatyka to część sportu więc jest super.

Mój styl to styl typowo defensywny. Dopasowuję się do rywala podczas walki. Jeżeli chodzi o sylwetkę jestem niski, przystojny jak to niektóre kobiety mawiają, ładny z urody. Ja się tam na męskiej sylwetce nie znam. Mam ładny głos, mówię grypserą. Buduję sobie masę mięśniową. Jestem zgrabny, tak kobiety mówią. Lubię żarty, kabarety, itd. Lubię dużo gadać, jestem gadułą. Lubię też tańczyć. Lubię chodzić nago, uprawiać seks.

Kolejny fragment biblijny. Fil 3, 1 - 3. Fil czyli faktycznie Flp czyli Filipian.

"3 1 W końcu, bracia moi, radujcie się w Panu! Pisanie do was o tym samym nie jest dla mnie uciążliwe, a dla was jest środkiem niezawodnym. 2 Strzeżcie się psów 1, strzeżcie się złych pracowników, strzeżcie się okaleczeńców1! 3 My bowiem jesteśmy prawdziwie ludem obrzezanym2 - my, którzy sprawujemy kult w Duchu Bożym i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie pokładamy ufności w ciele. "

O czym ten fragment jest? O przyjściu do Jezusa. O tym czym jest to faktyczne przyjście do Jezusa. To nie jest czytanie Biblii, działanie, praca. To przyjście do drugiego człowieka, to są po prostu nasze relacje. Jezus jest w drugim człowieku i facet spotyka się z kobietą, ona z nim i tam wtedy jest Jezus. Więc my wszyscy powinniśmy dążyć do spotkania, do relacji, bo tam właśnie jest Jezus.

Wiadomo potrzebne są tutaj pieniądze, wręcz są niezbędne. Tak więc ja już mam z automatu to, że mam zarabiać pieniądze. To jest fragment o ekonomii, która nie ma końca. My często pomijamy w ogóle temat ekonomii, która jest niesamowicie ważna. Bez niej nie ma tak wielu rzeczy. Powinniśmy po prostu przyjrzeć się z bliska niektórym rzeczom. Czemu siedzimy sami? Może nie idziemy faktycznie do Jezusa.

W kościele jak jesteśmy to co też robimy? Spotykamy się z innymi. Jeżeli się nie spotykamy to po prostu jest tak sobie. To właśnie nasza inicjatywa prowadzi nas do innych. U mnie pod tym względem nie zawsze było dobrze. Miałem za to inne cechy i mam nadal bardzo fajne. To nie znaczy, że wszystko było nie tak. Nie raz z chłopakami graliśmy w piłkę nożną i mi się to bardzo podobało. Nie raz byłem na jakichś imprezach. O formę dbam świetnie. Od małego co przerwę nawet w szkole biegaliśmy, non stop coś robiłem. Walczyliśmy sobie, ale ja poza biznesplanem. Uwielbiam W-F, miałem świetne czasy na 60 m.

Co przerwa coś robiłem. To zostało mi do dziś, no ale wiadomo bardziej ukierunkowałem swoje działania na sport. W pracy też nie było źle. Przecież w Polsce nie można było dostawać za bardzo wypłaty, a ja ją miałem zawsze. Pracowałem w Belgii na budowie, w Słubicach w sklepie, w Cybince w bibliotece pracowałem przez prawie 5 lat. W bibliotece byłem informatykiem, bibliotekarzem, czasem zbijałem meble, byłem fotografem. Brałem udział w remoncie miasta. Jak przyszedłem do pracy do biblioteki do remont się zaczął, a jak wyszedłem to się skończył. Jako praca to nie powiem złego słowa, sam po prostu lubię administrację. Ale też wiem, że firmy prywatne to przyszłość. W Belgii pracowałem parę miesięcy. W bibliotece prowadziłem też wiele zajęć z dziećmi, a dla wszystkich robiłem zdjęcia. Czasem dzieciaki były nawet codziennie, po 2 przedszkola.

Było masę innych rzeczy. Tak więc pod względem pracy czy mam aż takie powody do narzekania? Strikte pracy no to nie. Wiadomo robiłem wiele rzeczy. Naturalnie lubię administrację i się cieszyłem jak małe dziecko. Chodziłem na sesje do Urzędu Miasta jako przedstawiciel biblioteki. Wiele rzeczy się zmieniło. Jak ładnie odremontowali Rzepin, takie trochę większe miasto obok Cybinki, dosyć poważna stacja PKP. Gorzów Wlkp. jak odremontowali, a tam przecież latami było wszystko rozwalone. Pobudowali nowe autostrady, jak fajnie się po nich jeździ. Dwa pasy, ale nie jest tak źle. Cieszę się też, że w ogóle nie zaatakowano Polski, a przecież ponoć większość państw zaatakowano jak była wojna rosyjsko - ukraińska.

W ogóle powiem, że dopiero teraz odtaja ten lód społeczny spowodowany wojną. W Polsce jej nie było, ale 3 lata mamy z głowy. Wszystko się jakby poblokowało, nie można było zrobić nic takiego konkretnego prawie że, no ale jedzenie było, picie też. Teraz dopiero można coś tam podziałać. I z tego powodu bardzo się cieszę. Wiem, że istnieje tzw. plemię, które niszczy wszystko po kolei. W sensie chciałoby w Polsce, bo Polska jest na nie dawno odporna. Ale w innych krajach niszczy nieźle. Tak więc pod tym względem tak to wygląda.

Jak zdobywać te relacje? Po prostu powinienem iść w ich kierunku i sobie je rozwijać. Samochód muszę mieć, wiadomo jakąś audicę sobie kupię. Myślę sobie już nad jakąś fajną audicą. Może być nawet nówka. Może A8. I do tuningu.

Kolejny fragment Biblii, J 13, 1 - 4.

"13 1 Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca 1 ich umiłował. 2 W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty syna Szymona, aby Go wydać, 3 wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, 4 wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał."

Co to jest za sytuacja? Jezus mówi tu o tym, że powinniśmy podejść do naszych obowiązków odpowiedzialnie, sumiennie. Skąd taki wniosek? Jest mowa o wieczerzy przed Świętem Paschy. Pascha to była wigilia katolików. Wyglądała właśnie mniej więcej tak, ale były inne produkty spożywcze. Jest to więc przypomnienie abyśmy nie zapominali o tym, że istnieją sprawy duchowe i ziemskie. Jak będziemy gadać tylko o Maryi to nie skosimy trawnika. A przecież my powinniśmy wykonywać swoje obowiązki. Jezus też wykonywał swoje obowiązki, a skąd on miał wiedzę na temat tych wszystkich prac, które opisywał w Nowym Testamencie? Musiał je wykonywać. Przecież sam Jezus nauczał dopiero w wieku dużo późniejszym niż 20 lat. To co wcześniej robił? Musiał wykonywać wiele zawodów, prac, no bo z czego by przeżył?

Jezus tu wskazuje, że młody chłopak, mężczyzna, pełnoletni, ma już całkiem inne obowiązki niż osoba niepełnoletnia. Z całym szacunkiem do młodzieży, dzieci, oni nie widzą tych problemów, które widzi osoba dorosła, nawet młoda. Zadaniem osoby takiej młodej niepełnoletniej jest to żeby zmyć naczynia, poodkurzać, itd. Czemu? Bo uczy się wielu rzeczy, które przydadzą się jej jak już będzie dorosła. W życiu dorosłym to jest normalne, że sprzątasz, pierzesz, prasujesz. Możesz iść na imprezy, ale musisz wykonać swoje obowiązki. Tak więc dzieci, młodzież bawią się, uczą, ale też właśnie działają w taki sposób. Obowiązki osób dorosłych są już całkiem inne. One zaczynają już wić swoje gniazdko.

Czyli myślą jak wybudować dom, założyć rodzinę. Rodzina to ojciec, mama i ich dzieci. I to tyle. Mieszkają razem w jednym domu i nikt inny po prostu tam nie mieszka. Rodzice uprawiają seks i tak zapoczątkowuje się nowe życie. Mama zachodzi w ciążę, rodzi dzieci. Obydwoje je wychowują. Taty może nie być w domu albo mamy, to co, no ale swoje dzieci i tak wychowują. Pracują, działają żeby mieć dach nad głową i też ich dzieci żeby miały jedzenie, picie, ubrania, dom. Tak więc lepiej żeby to co się robi sprawiało przyjemność, a nie ból. Wiele osób łączy się ze sobą tak, że się po prostu nienawidzą. Taka jest prawda. To jest po to żeby same wypracowały sobie to, że są z takimi osobami, które faktycznie lubią, chcą z nimi być. Większość związków jest dla zasady, żeby tylko być w związku.

Takie osoby po prostu bardzo się męczą, no ale czasem presja społeczeństwa jest taka, że obydwoje ulegają jej i są ze sobą po to żeby ludzie im nie gadali, a nie dlatego bo się lubią. Tu nie chodzi o urodę i tego typu rzeczy, po prostu nie zawsze facet i kobieta do siebie pasują. Lepiej więc wchodzić w fajne relacje. On może dużo lepiej dogaduje się z inną, a ona z innym. To nie o to chodzi, że on jest jakiś zły albo ona niedobra. Po prostu nie ta relacja. To widać po emocjach. Czasem nie idzie nawet z kimś normalnie pogadać. Wtedy najlepiej po prostu odpuścić. Wykonywanie zadań, praca to nie wszystko. Nie wystarczy być na zdjęciu żeby pokazać, że ta i ta osoba robią to i to. W rzeczywistości często daną rzecz robią całkiem inne osoby, a ich nawet na tych zdjęciach za bardzo nie ma.

Po prostu to widać, że niektóre osoby się dogadują, a inne nie. I takie osoby powinny razem działać. Nawet się spotykać prywatnie. Po prostu one się czują dobrze w swoim środowisku. Mają swoje własne tematy. Czy ktoś jest lepszy czy gorszy i w czym to już jest całkiem inna bajka. Dalszym obowiązkiem jest praca, działanie. I tu jest ta sama zasada, lepiej robić to co się uwielbia niż nie. Bo jak robimy to co lubimy to jest fajnie, super, ekstrawagancko, a jak nie to po prostu mocno się wkurzamy i nasze wyniki są nieporównywalnie gorsze. Ja dawno robię tylko to co lubię, działam w zakresie własnych umiejętności. I to wychodzi całkiem fajnie. U mnie na tą chwilę leżą po prostu relacje, ale w moim przypadku to jeszcze nie jest aż tak duży problem. Żeby zawiązać relacje należy się po prostu starać. Ja już się staram więc to już jest jeszcze mniejszy problem.

Dalej jest wspólne życie. Mężczyzna poznaje się z kobietą i decydują jak będzie wyglądała ich relacja. Czy pozostaną znajomymi czy pójdą z tą relacją dalej, głębiej. Nie ma co ukrywać, takie relacje prowadzą do seksu, do współżycia. U mężczyzn ta sfera erotyczna jest zgoła inna niż u kobiet. Mężczyzna może współżyć z kobietą wiadomo nie za bardzo jako młody chłopak, ale dopiero potem. Kobieta może nawet już jako dziecko. Kobiety przyciągają facetów do siebie, a faceci do nich idą. I tu właśnie pojawia się pierwsza barykada. Po prostu facet siedzi z młodą kobietą w restauracji, a patrzy się na starą babę, która siedzi gdzieś obok. Czemu tak jest? Bo mu się podoba ta stara baba. On po prostu woli starsze, a nie młodsze. Są gusta i guściki jak to się mówi. Ja wolę młodsze.

Tak więc trzeba znaleźć odpowiednią dla siebie partnerkę. Jak facet woli młodsze to rozgląda się za takimi 20 - kami. Mogą być 25 lat. Do 44 mają szansę, potem nie. I min. 18 lat. Uwaga, po prostu tragizm w czystej postaci. Ja za dziewczynkami się nie oglądam, ale chętnie bym je przytulił, bo są słodziutkie i je bardzo lubię. No ale są i tacy, którzy biorą nawet i niepełnoletnie, taką mają naturę. Więc tu taka ciekawostka. Sam osobiście lubię tylko pełnoletnie. Tak więc na początku trzeba wybrać właściwie typ kobiet jakie nam odpowiadają. Im bardziej się rozwijamy tym ten typ może się bardziej rozwijać w sensie zmieniać. Pasja 20 - kami to już najwyższy typ. No ale wszystko powoli, na spokojnie.

Po prostu jak źle dobierzemy sobie typ partnerki to potem nie uprawiamy seksu, a jak dobrze to facet sam na nią wchodzi. Oprócz pieniążków jest ważnych całe miliardy innych rzeczy. Trzeba je wszystkie jakoś ogarnąć, opanować. Nie będę tak rozwijał tego tematu, ale ważne jest żeby znaleźć granice tych wszystkich rzeczy, bo wtedy wiemy w czym się poruszamy. Dalej już poprowadzi nas nasz przekorny los. Kobiety widzą siebie wszystkie razem, faceci osobno. Mimo to każda kobieta jest inna i facet tak samo. Kobiety uwielbiają poruszać się w grupach, faceci niekoniecznie. I dobrze, facet powinien iść do kobiet, a nie do innych facetów. Bo potem ma je m. in. zapładniać. Jak faceci chodzą w grupach to niech lepiej się zapytają który dziś sukieneczkę nakłada. Sport to coś innego, to rywalizacja. Tam każdy jest osobno.

Kiedy kobiety uprawiają sport to robią to po to żeby po prostu sobie pobiegać, poskakać, itd. Kiedy facet uprawia sport to po to żeby wygrać. Wygrana oznacza dla niego dużo większy szacun, też tam pieniążki, ale to wiadomo. Wygrana to też takie potwierdzenie, że facet jest silny, że może po prostu uprawiać seks i że dużo kobiet by chciało się z nim kochać. Tylko wiadomo z jego grupy. Jak źle dobierze grupę kobiet to nic z tego. To takie ogólne pokazanie, że te rozwiązania, których on używa się sprawdzają. Potem mogą być z powodzeniem wykorzystywane przez wojsko, administrację i inne struktury. Dlatego też czasem i administracja stara się wspierać sportowców. Mogą pokazywać sport, jak sami trenują, itd. Sęk w tym, że prawdziwy sport to rywalizacja i namacalne wyniki, gdzie widać, kto jest od kogo lepszy, a kto gorszy. Niestety w wielu sportach się oszukuje. I tak każdy ze sportów dąży do MMA. W MMA nie ma oszustw, wygrywa najlepszy. Ale w dużej większości sportów wygrywa ten, kto ma wygrać. Ktoś się podkłada specjalnie po to żeby dostać więcej pieniędzy. Ale zawsze prawdziwa nieoszukana rywalizacja jest lepsza od tej oszukanej, bo w dobrej rywalizacji nawet tych pieniążków dostanie się wielokrotnie więcej niż w oszukanej. Teraz może nie dostaniesz takich pieniędzy, ale w dalszych walkach dostaniesz prawdopodobnie wielokrotnie więcej. A w oszukanej rywalizacji dalszych walk możesz nie mieć. Kiedy nie oszukujesz to wydajesz na faktycznie fajne rzeczy, a jak oszukujesz to wydajesz na bzdury, które i tak zaraz wywalisz. Tak więc lepiej nie oszukiwać, no ale MMA nie daje nawet możliwości oszukiwania więc warto patrzeć właśnie na MMA.

Widać kto w MMA ma jaki poziom. Im zawodnicy są bardziej prestiżowi tym lepiej. Ktoś może mieć wiele wygranych, ale ze słabiakami, a jak przychodzi do prawdziwej walki na dobrym poziomie to ta osoba nie daje rady. Im lepszy rywal tym my się lepiej przygotowujemy, proste. Im lepsi rywale tym utrzymujemy też lepszy poziom sportowy. Im więcej wiemy o danym zawodniku tym więcej możemy o nim powiedzieć. I fajnie. Można analizować walki i z nich wyciągać super rozwiązania. Widać przecież jak dwóch zawodników walczy na podobnym poziomie to są wiadomo tacy zacięci, walczą normalnie pełny dystans no nie. To może być niski poziom, no ale taki sam. Z reguły najlepsze gale to gale azjatyckie. Bardzo znaną, lubianą i fajną jak chodzi o poziom sportowy organizacją jest amerykańskie UFC. Tam walki też mają fajny poziom. W polskim KSW walki są takie sobie, czasem mierne, no ale ponoć muzyka fajna jest. Mimo wszystko to walki są tutaj najważniejsze. Włodarze wszędzie są spoko. Nawet w FameMMA włodarze są spoko mimo że to gale MMA nie są. Babilon, Wasyl, te polskie promocje, echhh mogą być. Frank Warren obecnie bardzo liczy się w świecie promocji w sportach walki. Robi kawał dobrej roboty. Warto więc się uczyć. I patrzeć tylko na świat MMA, a nie na świat boksu czy K-1. Wiele legend ze świata K-1 po prostu nie poradziło by sobie z przeciętnymi bardzo zawodnikami z MMA. Po prostu MMA to najwyższy system walki, formuła, dużo wyższa niż K-1, a K-1 jest dużo wyżej niż boks. Po prostu Europa jest słaba ekonomicznie i tu mocno promuje się boks. W Tajlandii dawno promuje się boks tajski. No ale czas jednak na promocję MMA. Nawet UFC już stara się mocno promować MMA. A jak widać to nie jest takie proste.

MMA jest super. Można wykorzystać ręce, nogi, parter. W K-1 tylko ręce i nogi, a w boksie tylko ręce. A co z resztą? No właśnie. W MMA jest największy prestiż, właściwie wszystko tam jest największe. Treningi są w MMA super, walki też. I nie ma oszustw. Tak więc realnie można zobaczyć co faktycznie jest teraz na topie. Jak są oszustwa to można korzystać z rozwiązań, które wcale nie są najlepsze. A nam chodzi o najlepsze rozwiązania. Więc pozostaje MMA. Warto też inwestować właśnie w MMA. Tam jest czysty zysk. Sam robię już wszystko pod MMA. Moje walki są tylko w MMA. I to jest właśnie super. My wszyscy powinniśmy pracować tak, działać, robić wszystko żeby walczyć w MMA. A nie zawsze przecież tak jest i dobrze o tym wiemy. Wolimy sobie wygodnie usiąść za biurkiem, posiedzieć, wrócić do domciu. Najlepiej niech się wszystko robi samo. Ekonomia jest jak stworzona jak i wszystko inne żebyśmy walczyli w MMA. Ten świat na siłę nas tam wypycha. Po prostu zaraz będzie mniej wojen, a za moment będzie jeszcze więcej. Zobaczmy ile lat walczyła Husaria. Przecież np. 2 wojnę światową mieliśmy przez 5 lat. A Husaria zniszczyła w rok więcej niż było zniszczeń podczas 1 i 2 wojny światowej razem. A przecież zniszczenia poza tymi wojnami są większe niż za czasów Husarii. Wojny to tylko przykrywka żeby odwrócić naszą uwagę od prawdziwych zniszczeń. Nie myślę tak negatywnie o wojnie, ale o pokoju bardzo, bo ten pokój i którym my mówimy to zwykłe kłamstwo, pretekst, żeby rozpętać jeszcze większą wojnę. Więc lepiej przejść z wojen na MMA. My i tak będziemy się jeszcze coraz to bardziej naparzać. Pokój to zator, który może spowodować udar. W wojnie chociaż dbasz o siebie. A tu jest ułuda tego, że jest dobrze, a za twoimi plecami knują tak żebyśmy byli zaskoczeni ich atakiem, nieprzygotowani, żebyśmy nawet nie mogli się bronić i nie mieć szans na wygraną.

Jak nazwiemy to, że mówi się nam żebyśmy sobie wygodnie posiedzieli. No dobra, a sztuki walki? Przecież ten świat jakby chciał od nich odchodzić. Sztuki walki pozwalają nam na obronę. Wojsko dawno ma roboty, które zniszczyły by miasto w sekundę. Widać to na filmach. Jak trenujemy sztuki walki to społeczeństwo się wzmacnia, może się przeciwstawić temu co jest złe, co chamuje postęp, jak nie to biernie przyjmuje wszystko. Ja tam trenuję sztuki walki. Nawet lepiej podpatrzeć mistrza Mijagi w "Karate Tiger", w tym filmie, i sobie się samemu uczyć niż tylko siedzieć przed telewizorem, komputerem i biernie oglądać kolejny badziewny serial czy grać w kolejną grę. Co to daje? Nic. Ty oglądasz serial zamiast zająć się swoim życiem. Życie jest lepsze niż serial. I co poszukałby zleceń na Useme. No ale nie mam teraz nawet szans tam coś dostać. Czemu? Bo nie mam portfolio. Muszę sobie wpierw utworzyć po prostu portfolio, a potem mogę szukać zleceń. W tym portfolio powinny znaleźć się różne zadania. Ja tam po prostu celuję w fizykę. Tak więc typowe zadania fizyczne. Mogę więc dodać do menu kontakt i zamiast tam programy zamienić to na Portfolio czy Projekty. I wtedy jest gicio. Tam dodaję już jakieś nowe moje portfoliowe projekty. Dodam z 20 projektów i wtedy jest fajnie. Realizacji dla klientów już nie muszę dodawać. I wtedy dopiero po prostu dodaję portfolio i szukam zleceń. No ale nic. Teraz widać mniej więcej jak to działa. Powinniśmy kierować się naturą i to naszą, a nie kopiować innych bez sensu. Lepszy własny niższy poziom niż czyjś wyższy. Z innych rzeczy, lubię sobie śpiewać.