Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Sydney

Sydney to miasto położone w Australii. To bardzo duże miasto. Jest to największe miasto Australii. Wielu podobnie z resztą do mnie uważa, że jest to nieformalna stolica kraju. Piękne miasto, piękne mosty. Leży z prawej dolnej strony kontynentu. Jest to bardzo ciekawe miasto o wielu możliwościach. W Europie chyba znana jest taka kopulasta budowla, jest to gmach opery. Jak przystało na tak rozległe miasto nie sposób go opisać od tak w 5 minut. Wiadomo, co wieżowiec to inny dział, co dział to zupełnie, ale to zupełnie inna historia. To tak jakby całą Europę skumulować do jednego pokoiku w takim biurowcu i o niej opowiadać. Nie ma problemów. Takich pokoików w biurowcu mogą być miliony. Biurowców w całym Sydney mogą być miliony. A to przecież tylko biurowce, najniższe stopniem budynki.

Tak więc zobaczmy tą przepaść jaka dzieli nawet biurowiec w Sydney od Europy. Biurowiec, jeden budynek. Przecież to jest zaledwie jeden budynek. Jeden zwykły budynek vs. cały kontynent. Nie ma sensu nawet mówić. No Sydney fakt ustępuje mniejszemu miastu, dowolnemu, z Japonii, no ale idźmy dalej, widzimy jakie są różnice tak? Tak więc gwoli ścisłości zobaczmy kto steruje Europą i czemu ona tak wolno się rozwija że tak powiem. Szkoda gadać. Atrakcji turystycznych w mieście aż tak dużo nie uświadczymy bo i po co? Ja nigdy nie byłem w Australii, przyznaję się bez bicia. Ale powiem jedno, Australia to po prostu niesamowity kontynent. Super nowoczesność połączona z dziką naturą.

Mi się tak wydaje, że tam można żyć jak się chce. Chcesz gonić to gonisz, chcesz iść wolno to idź wolno. Rób co chcesz. No ale w samym mieście już nie jest tak łatwo się utrzymać. Tam już dawno nie mówi się wiadomo, o pieniądzach. Tam mówi się o tym co można, a czego nie. Jest to świetne podejście bo to prawda, jedne rzeczy można robić, a inne nie. Australia to kangury i misie koala. To dzikie zwierzęta, natura i plaże zaraz obok miasta. Można odpocząć, spotkać piękne kobiety, porozmawiać sobie z nimi i dalej iść do przodu. Sydney to bardzo kulturalne, grzeczne miasto. Ale ciężko się w nim utrzymać, ponieważ postawiono w nim pełną parą na rozwój. I tak powinno być. Jak ktoś tak nie ma to niestety, ale długo tam nie pomieszka. Wiadomo, może być fajnym przystankiem do np. małego miasteczka w Japonii. Jednak jeżeli ktoś uważa, że Australia to kontynent dla tej osoby to niech już tam zostanie i rozwija ten kontynent. Bo każda para rąk się do pracy przyda.