Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Muzyczka

No i fajnie. Udało mi się uzyskać częściową automatyzację. Program, który napisałem, wygenerował za mnie pliki dźwiękowe, połączył je w całość. Sam dobrał częstotliwość oraz długość dźwięku. Liczby losowe nie gryzą. Następnie usunął wcześniejsze pliki, posprzątał po sobie i jeszcze przekonwertował wynik z formatu, który zajmuje więcej czyli .wav, na ten co zajmuje mniej czyli .mp3. Wynik wiadomo został. Tutaj go prezentuję.

No i dobra. Następnie wygenerowałem 2 kolejne dźwięki. Jeden składający się z 2 dźwięków, a drugi aż z 200 dźwięków.

I co, dźwięki nawet fajne. To wygenerowanie zajęło mi chwilę, w sensie zmieniłem sobie tylko liczbę dźwięków z ilu mają się składać docelowe dźwięki, a reszta już przetworzyła się sama. No i jeszcze ręcznie dodałem je na stronę, fakt. Tak więc automatyzacja znacznie przyspiesza wiele rzeczy.