Kult

Mieszkam w domu jednorodzinnym. Zwykły normalny dom. A jednak moje podejście do życia to typowe podejście osoby z bloków. Mało kto wie, ale w Polsce dosyć mocno rozprzestrzeniła się kultura tzw. blokersów. Są to osoby, które z reguły mieszkają w blokach, ale nie muszą. Chodzą ubrane na sportowo, mają kult do masy mięśniowej, chodzą na siłownię, trenują, spożywają odżywki. Coś tam popracują, coś tam porobią. Dawno temu zobaczyłem, że właśnie tego typu podejście super do mnie pasuje. Co ciekawe, jest to podejście typowych domów jednorodzinnych. Sęk w tym, że w Polsce to podejście z domów jednorodzinnych jest takie jakie być powinno osób mieszkających pod mostem.

Kto to tak poustawiał? Przecież właśnie typowe domy to siłownie, treningi, praca. Bloki to czas na fajeczkę, rozmowy z sąsiadami, posiedzenie na ławeczce. Na zachodzie Polski mamy multum różnych kultur. Ten kult do budowy masy mięśniowej nosi nazwę mianostenii. Nie jest to bynajmniej choroba, wręcz na odwrót. To bardzo zdrowe i bardzo atrakcyjne podejście, tak patrząc na płeć kobiecą. Sam jestem jego wyznawcą. Mianostenia z resztą to nauka, która odnosi się do budowy masy mięśniowej. U nas utarło się, że jedynym sposobem na to jest trening na siłowni. Już dziś sam wiem, że tak nie jest. Sam naturalnie mieszkam właśnie w domku jednorodzinnym więc wiem co mówię.