Stało się
A więc stało się. Stałem się zawodowym zawodnikiem MMA. Super, cieszę się. Jeszcze tylko muszę to sprawdzić w praktyce.
To może powiem czym różni się sport zawodowy od amatorskiego. Mamy właśnie taki podział: sport amatorski i sport zawodowy. W sporcie amatorskim staramy się walczyć o trofea na nieco niższym poziomie. I te nasze walki, treningi wyglądają zupełnie inaczej. Wiadomo jak ktoś ma jakąś słabszą posturę, raczej słabe walki to powiedzmy, że to sportowiec amatorski. To taka motywacja do dalszego trenowania sportu. Są amatorzy, którzy mają całkiem przyzwoity poziom sportowy, a nawet bardzo dobry. W sporcie zawodowym zawodnik dysponuje już pewnym doświadczeniem i bardzo dobrze potrafi korzystać ze swoich umiejętności. Potrafi je świetnie rozwijać. Pokazuje wszystko czarno na białym tak aby nikt nie miał wątpliwości w to jak ta osoba się rozwija, jak wyglądają treningi, walki, itd.
Nie trzeba prowadzić żadnych dzienników, bo to i tak jest wiadome czy ktoś trenuje faktycznie czy też nie, czy oszukuje w walkach czy nie. Wszystko jest już wiadome, nawet cała historia danego zawodnika. Tu bardziej chodzi o takie jasne, klarowne pokazanie tego co się robi. Amator tam machnie parę razy sztangielką i dobra jest. Zawodowiec wie po co tak macha i na ile go tak naprawdę stać. Przez to progres zawodowców jest nieporównywalnie większy od amatorów. No a my przecież chcemy się rozwijać, no nie. To jak chcemy mieć fajny rozwój sportowy to sobie po prostu po cichu ogarniamy temat sportu zawodowego i dzień po dniu realizujemy swoje zamierzenia. Nawet jak nie będziemy sportowcami zawodowymi to i tak nikt nam nie zarzuci, że nic nie robiliśmy żeby nimi być.