Taktyki MMA
Przedstawiam garść taktyk MMA.
Lewy prosty
Lewy prosty to świetna taktyka. Polega na rozpoczęciu każdej akcji od lewego prostego. Wiadomo jedna akcja to może być sam lewy prosty, lewy - prawy prosty, lewy prosty i garda, podwójny lewy prosty, lewy prosty zbicie i cios, itd. Lewy prosty to niesamowita broń.
Kontra
Kiedy przeciwnik atakuje no to mocno na mnie naciera. Podczas natarcia kiedy zadam mu cios to siła tego ciosu jest dużo większa niż bez tego. Jak trafię w szczękę to może być KO.
Prawy bezpośredni
Prawy bezpośredni czyli prawy prosty bezpośredni. Stajesz przed przeciwnikiem i uderzasz bezpośrednio prawy prosty. Może to być prawy prosty z doskoku, między rękawice, prawy prosty i unik. Kiedyś właśnie był bardzo popularny taki cios, że odchylamy się do tyłu żeby przeciwnik nieco się do nas przybliżył i zadajemy prawy prosty właśnie między rękawice.
Zbicia gardy
Rywal ma gardę. Podchodzi do nas, my zadajemy ciosy, no ale uderzamy w jego gardę, a chcemy przecież w głowę na przykład tak. No to lewą ręką odchylamy mu rękawice, a prawą zadajemy cios w głowę.
Niskie kopnięcie
Taktyka niby znana, a niby nie. Stoimy przed rywalem i uderzamy go z nogi w udo, po prostu go kopiemy. Akcję możemy zaraz ponowić.
Garda bokiem
Kiedy znudzi nam się już zwykła garda to możemy zastosować gardę bokiem. Stajemy przed przeciwnikiem, lewa ręka idzie na dół, prawa przy szczęce. Lewe ramię bliżej szczęki i odchylamy tułów do tyłu. Podczas ataku możesz nawet zamortyzować jeszcze bardziej uderzenie poprzez odejście do tyłu po przyjęciu ciosu.
Celowe trafienie
Kiedyś robiono coś podobnego, ale to nie było to. Celowo odsłaniasz się dla rywala żeby ten cię trafił. W ten sposób przyzwyczajasz organizm do walki. Bez tego rywal może cię trafić w trakcie walki, a ty wyłożysz się na ziemi.
Skos
Kiedy przeciwnik atakuje ty ustawiasz się do niego po skosie. To ci pozwala na większe kontrolowanie tego co robi przeciwnik żeby go pokonać.
Rozłożenie sił
Są różne walki, jedne trwają po 15 minut, inne po 25 minut. Mogą być jeszcze dłuższe walki w MMA. Runda może trwać 5 minut, 10 minut. To zależy od zasad organizacji. Twoim zadaniem jest zrobienie tak aby mimo wszystko móc wytrzymać cały dystans walki. Czyli przypuśćmy, że walka rozgrywa się na punkty to po ostatnim gongu ty masz mieć po prostu siły.
Minimum ryzyka
Minimum ryzyka to taktyka, gdzie minimalizujemy ryzyko przegranej jak najbardziej. Tak więc robimy wszystko zgodnie z zasadami MMA żeby wygrać.
Bez podpalania
Przeciwnik czasem specjalnie chce żebyśmy atakowali, no bo on na początku walki jest rześki, nie jest zmęczony i chce nas od razu zmęczyć na samym początku. Im walka trwa dłużej tym jesteśmy bardziej zmęczeni. Ta taktyka pokazuje, że nawet jak niby chcemy atakować to tego nie robimy od tak na hura tylko na spokojnie przygotowujemy atak.
Na zmęczeniu
Patrzymy co przeciwnika męczy najbardziej i robimy wszystko żeby najpierw go zamęczyć, a samemu męczyć się jak najmniej, a dopiero potem przystąpić do ataku. Od razu mówię, że raptowne zmiany tempa są bardzo męczące. Dużo łatwiej jest wygrać ze zmęczonym rywalem niż nie.
Niewygoda
Niby ta taktyka była używana, ale nie do końca. Robisz wszystko żeby być niewygodnym dla rywala. On chce cię zaatakować, ale nie wie jak. Ty natomiast ustawiasz go tak żeby go atakować z jak największą łatwością.
Szanse
Prosta zasada, co mi da największe szanse na wygraną tego używam.
Dystans
Też niby używana taktyka, ale nie do końca. Ustawiasz sobie rywala tak żeby był w odpowiednim dystansie do ciebie. Jak jest to wtedy atakujesz. Wiadomo wysoki rywal niby łatwiej cię trafi, ale jak mu podejdziesz raptownie pod rękawice to możesz go skosić czy na spokojnie punktować.
Zamazanie
Niby było używane, ale też jednak nie. Rywal trzyma gardę, ty chcesz go atakować. Zasłaniasz ręką jego oczy, kładąc mu np. lewą dłoń na gardę, a prawą atakujesz. Możesz go jeszcze trochę pogłaskać żeby sam chciał obniżyć gardę.
Presja
Cały czas robisz na przeciwniku presję. Podczas takiego działania przeciwnik może łatwo popełniać błędy, a ty go łatwo trafisz.
Podwójne obalenie
Przeciwnik stoi, ty też. Markujesz jedno obalenie żeby rywal stracił równowagę, ale drugie obalenie już jest faktyczne. W ten sposób łatwo możesz obalić rywala.