Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Cisza

Jakoś się zrobiło tak ciszej, przynajmniej u mnie, w sensie ciszej na około. Idzie Wielkanoc, nie siedźmy sami w domach tylko idźmy do innych nawet od tak posiedzieć, pogadać. Ludzie chyba coś niechętnie gadają w tym roku o Wielkanocy. Nie ma żadnego wystrojenia, nic. W końcu oprzytomnieli, że te święta były po prostu w ich domach sztuczne no. No ale kurcze, to mimo wszystko jest taki fajny, wesoły, zabawny czas. Więc też nie róbmy z tego jakiejś stypy. To nie jest taki sam czas jak inne, to nie jest taki sam dzień jak inne ta Wielkanoc. To jest bardzo szczególny czas. Biskupi już powoli tracą siły w gadaniu czy pisaniu to ja coś napiszę na ten temat.

Wielkanoc powstała z dwóch słów, wielka i noc. Czyli mówimy tutaj o jakiejś wielkiej nocy. Mi się wydaje, że tu chodzi o pewną noc, która była wielka w sensie była super impreza i to całą noc. Wspominając tą noc organizuje się wesela, które kiedyś faktycznie trwały gdzieś od 18:00 do 6 nad ranem. Ja byłem na takich weselach i była normalnie super zabawa. Tańczysz, pijesz non stop. No wybaczcie, ale lampka szampana i postanie sobie parę minut tylko do zdjęcia to dla kogoś impreza? Dajmy spokój. Po prostu te imprezy właśnie wzięły się od tej wielkiej nocy. To, że kochankowie razem niby to bzykają się całą noc czy jak to się mówi razem śpią to też wzięło się od tej wielkiej nocy. Po prostu, były super balety, najpierw tańczyli, potem się bzykali. No u mnie na weselach bzykania na parkiecie za bardzo nie było fakt, no ale faktycznie taniec był zarąbisty.

I my wspominamy właśnie tą wielką noc, czyli noc baletów jak to się mówi. Balety były przez całą noc i my to wspominamy. Tak jakby ktoś chciał żebyśmy to powtarzali, bo żebyśmy sobie zobaczyli jako całe społeczeństwo właśnie te balety. To i tak mamy bardzo okrojoną wersję tego. Dziś już dawno nie organizuje się takich imprez jak wtedy. A te balety to była tylko jedna impreza. Tam były dużo mocniejsze imprezy. A my to powtarzamy jak wiersze recytowane z pamięci. Żebyśmy sobie zobaczyli aha, to było tak, to dobra czas robić jakieś imprezy. A no zgodzę się z tym w 100%. Jak ktoś lubi starsze to niech idzie do klubu Senior+ tam jest pełno takich babek. W kościele jest pełno starszych babek. Ja lubię młode, ale mam grupę 0 w tych grupach biznesowych. A ciekawe kto ma dziś taką grupę hahaha. I w tym roku w tej grupie zostaję, to już wiem, mimo że biznes mi zapindala jak osioł na pustyni.

Te właśnie święta różnego rodzaju mają nam pokazać żebyśmy się bawili. My jesteśmy bardzo smutnym społeczeństwem.