Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Cudzoziemcy

Cudzoziemcy to osoby, które przybyły zza granicy i są tymczasowo w danym kraju. Mogą sobie być ile chcą, ale są w różnych celach. Mogą być w celach zarobkowych, mogą mieć drugą osobę za granicą, itd. Sęk w tym, że jak raz na jakiś czas jedziesz za granicę to spoko, ale jak tam normalnie pracujesz to tam przecież mieszkasz. I rozwijasz ten kraj tak, bo taki sobie wybrałeś do rozwijania. Spoko, no ale jak to jest, że ludzie tyle dojeżdżają za granicę. Czyli morał z tego prosty, że szkoły uczą jumania, bo sami nauczyciele są dziś jumaczami. Jedziesz za granicę i zaraz wracasz. Tak się mówi o jumaczach przecież. W sensie raz tam po Vizir do Niemiec to wiadomo, ale jak facet ma babę za granicą to u niej zostaje. Jak tacy jumacze mogą w ogóle pracować w administracji? Przecież to jest skandal. Co ci ludzie nie mają godności? Tam pracują poważne osoby, szanowane, a nie jacyś jumacze, glony i śmietnik morza zwanego życiem.

Co oni myślą, że jak jadą do Niemiec i coś ukradną to Niemcy o tym nie wiedzą? Wiedzą i to dawno. Wiedzą kto i co kradnie. Jak takim osobom w ogóle nie wstyd jumać, przecież to jest siara jak nic, obciach. Jak takie osoby mogą potem normalnie iść do administracji. W administracji pracują pożądne osoby, a nie takie szumowiny jak te osoby. I każdy już z resztą wie co to za osoby są. Zwykłe osoby są nad nimi, nawet mafie więc dajmy spokój. Ja nie mam zamiaru siadać z takimi osobami przy jednym stole. I nie mówię, że nie siadam z kimś do stołu, bo jest jumaczem, co to to nie.