Tricki
Jednym z moich tricków jest to, że kładę sobie na język kawałek orzecha włoskiego, może być skorupka. Dzięki temu mam dużo więcej energii. A położenie kory na języku daje super fajne efekty w budowie masy mięśniowej. Z kolei położenie tetrzęciny na języku umożliwia codzienne trenowanie na niesamowicie wysokich obrotach. Żeby organizm mógł pracować non stop bez przerwy na najwyższych obrotach no to bierzemy na język listek koniczyny. Jak już chcemy pracować na poziomie ponadnaturalnym czyli tzw. dylatacja czasu to bierzemy na język piasek, a jak już chcemy przemieszczać się w czasie no to bierzemy na język listek szczawiu.