Git
Git to system kontroli wersji. Tu znajduje się tutorial jak go w ogóle skonfigurować.
Git posiada swoje polecenia. Podajemy je w terminalu. Przed instalacją Git-a polecam zarejestrować się na stronie github.com.
Instalacja Linuks: apt install git-all. Wcześniejsza nomenkulatura: sudo apt-get install git-all.
Konfiguracja:
git config --global user.name "nick"git config --global user.email "adres@email.com"
Polecenia:
git init- inicjacja repozytoriumgit add .- dodanie wszystkich plikówgit commit -m "Wiadomość"- wiadomośćgit push- wgranie plików na serwer
Generowanie klucza SSH:
ssh-keygen -t rsa -b 4096 -C "example@example.com"eval $(ssh-agent -s)ssh-add ~/.ssh/id_rsacat ~/.ssh/id_rsa.pub
Dostęp zdalny:
https://github.com/<uzytkownik>/<repozytorium>.git- HTTPSgit@github.com:<uzytkownik>/<repozytorium>.git- SSH
Zmiana URL: git remote set-url origin git@github.com:<uzytkownik>/<repozytorium>.git
No i teraz tak, mamy klucz SSH, wklejamy go całego na stronie github.com. Wchodzimy na nasze konto na githubie -> Settings -> SSH. I tam wklejamy właśnie nasz klucz SSH. Zmianę URL generujemy jak nie chcemy za każdym razem wpisywać loginu i hasła lub jednego z tych podczas wrzucania plików na serwer. To tyle jeżeli chodzi o podstawy Git-a. Tak więc widać, że Git i Github są jakkolwiek połączone ze sobą.
Jak utworzymy repozytorium to postępujemy wedle instrukcji, która wyświetli się zaraz po utworzeniu repozytorium. Sam wiele lat korzystałem z Git-a, aż w końcu stwierdziłem, że za każdym razem szukam wszystkich poleceń po necie. No to spisałem je sobie w jednym miejscu i to, już są tutaj.
Ok, pochwalę się moją kombinacją, której obecnie używam w terminalu na Linuksie: git init && git add . && git commit -m "Aktualizacja" && git push. W terminalu, a dokładnie w Terminatorze, nakładce na terminal. Biorę strzałkę do góry, to mi się samo wczytuje, enter i wszystkie pliki lecą z automatu na prywatne repozytorium Githuba. No ale strona wczytuje się już dalej z automatu i nic więcej nie muszę robić. Wygodne jak diabli muszę przyznać, ale konfiguracja jest bardzo trudna. A na Windowsie jak to skonfigurować? Tam jeszcze dochodzi zmienna path w terminalu, którą trzeba skonfigurować. Ja nie pracuję na Winzgrozie, bo to nie ma sensu po prostu.
No ale po tym tutorialu już mogę wywalić jeden folder z kompa o nazwie GitTut. Tam miałem zapisany właśnie ten projekt, przepisywałem go, dorzuciłem parę rzeczy, wrzucam na repo i mogę już ten GitTut wywalić. I fajnie. A to mógł być osobny projekt na githuba.