Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Pieniądze

Po co są pieniądze? Pieniądze są po to żeby wybudować dom i tyle, po nic innego pieniądze nie są. Czyli mamy dwa punkty, A i B, A to punkt w którym obecnie się znajdujemy, a B to moment w którym budujemy dom. Pomiędzy tymi punktami są tzw. punkty pośrednie, które pomagają nam w dotarciu do punktu B. Czyli punktem pośrednim jest np. zakup kosiarki żeby nauczyć się kosić trawę tam gdzie mieszkamy. Powód? Ktoś powie no ale ja przecież buduję dom. Ty jeszcze nie masz bladego pojęcia z czym to się wiąże.

Jak nauczysz się kosić trawę to dobrze, bo będziesz ją kosić w swoim domu, nie wiem czy ty o tym wiesz. Tak samo kopać szpadlem w ziemi, jedni będą tak robić sobie działki na warzywa, owoce, a inni na fundamenty pod swoje budyneczki. Młotek, gwoździe, itd., uczysz się ich obsługi. Więc niezbędne są ci właśnie pieniądze do tego żeby zakupić takie narzędzia. I masę innych rzeczy. Tak więc widzisz, potrzebujesz pieniędzy nie tylko na budowę strikte domu, ale też na masę innych rzeczy znajdujących się w tych punktach pośrednich.

Siedzisz sobie wygodnie w domku, nie myjesz naczyń, nie sprzątasz, bo ci się nie chce, a to błąd. Powinieneś czy powinnaś brać się za wszystko. W swoim własnym domu będziesz mieć masę obowiązków, tam mycie naczyń, prasowanie, pranie, rozwieszanie tego prania, gotowanie to tam totalne pikusie. A po godzinie mycia naczyń jesteś cały czy cała mokra, a do tego bolą ręce. Bierzesz sobie cegłę do ręki i patrzysz co to w ogóle jest. Ciężkie, co? No nawet. W jedną rękę możesz nie wziąć. A ty z tego masz np. potrafić zbudować murek, mur czy ścianę działową. Tak więc umiejętność noszenia cegły w jednej ręce jest wręcz bardzo przydatna.

A jaki piec wstawić do domu żeby ci ogrzał wszystkie pomieszczenia, jakie rury, kanaliza, elektryka. Gdzie zrobić okna, gdzie drzwi, jaka jest okolica, czy mi pasuje okolica tam gdzie chcę mieć dom czy nie. A na jednym domu dopiero się zaczyna. Teraz sobie siedzisz gdzieś w centrum kraju, a za chwilę jedziesz nad morze do innego kraju. W centrum masz jeden swój dom, nad morzem kolejny. No a gdzie ty chcesz mieszkać, w budkach kempingowych? W tych, domkach kempingowych? Raz czy dwa se możesz pojechać, no ale miesiąc nad morzem to wiesz, chcesz mieć ogólnie jakiś komfort no nie? No tak.

Możesz budować dom, zamek, pałac. Możesz używać cegły co jest na początek ogólnie polecane, kamieni jak te zamki normalnie. Chata z kamieni jest po prostu mega luksusowa. Tam sobie robisz sypialnię, korytarz, wejście, kuchnię, łazienkę, pokój gościnny, inne pokoje. Możesz sobie zrobić specjalny pokój muzyczny, treningowy, baseny, itd. Ludzie tak żyją. I co, czy robić fundamenty? Jak ktoś nie chce to nie musi, kiedyś po prostu w piwnicach, bo po to robi się fundamenty, trzymano ziemniaki jak zbierano z pola. Ja jeszcze tak robiłem. Tak więc to, dalej parter, czy w ogóle robić piętra. Mi się tak ogólnie wydaje, że piętra mają sens, z jedno czy dwa, ale nie takie bardzo wysokie wieżowce po 20 i więcej pięter.

Robisz piętra, poddasze, dach, na dachu dachówka, gąsiory na szczycie, ładne kominy można dać. Wewnątrz malowanie, można namalować ładne obrazy na ścianie, bo na ogół wiesza się obrazy właśnie na ścianie. Piękne paramety, blaty w kuchni. Okna też fajne, materiały wiadomo jakieś fajne takie historyczne, a nie cegła z rozwalonego kurwa burdelu. To też ma znaczenie i to nie małe. Dlatego kamienie są tutaj bezpieczne, bo zawsze wnoszą coś niesamowitego i są dużo trwalsze od cegieł. Dom z cegieł może przetrwać ze sto, dwieście lat, czasem więcej, a z kamienia kurwa tysiące lat i nic mu nie jest.

Wylać shap czy nie. Shap to taka dodatkowa powłoka. Robić szalunki czy nie. Szalunek to wylewka betonowa do specjalnej formy, tak można tworzyć całe ściany właśnie na szalunkach. Są tacy co robią ściany ze specjalnych płyt bocznych takich gotowych, paneli budowlanych. No ale kamień wygrywa tutaj ze wszystkim. Dziś jednak obróbka kamienia leży więc też się z tym trzeba liczyć. Ludzie najczęściej wybierają cegłę z tego towarzystwa.

A z innych materiałów? Są kurwa pustaki, można i tak. Wewnątrz ludzie dają regips, płyty pilśniowe, ale także deski. No i wiadomo możesz też dać glinę, ale glina jest bardzo archaiczna. Ja rozumiem, że możesz ją przykryć jakąś prowizorką, no ale zawsze w środku jest jednak glina. Jedna minuta obróbki kamienia to dużo więcej niż wygrać w totka możesz mi uwierzyć. I tak oto stawiasz sobie dom, najpierw jeden, potem drugi, itd. I lecisz ile fabryka dała. A wiesz że niektórzy gonią za budową chociażby jednego domu ładnych parę lat i to w trakcie jego budowy. A to projekt nie ten, ściany nie takie, krzywo, źle, nieładnie.

Facet buduje dom żeby się tam wprowadzić ze swoimi kobietami. Więc ma furę, no bo on buduje dom no nie więc fura jest mu potrzebna, będzie jeździć to na budowę, to do kochanek. A w praktyce jest wkurwiony jak diabli. Przez miasto jedzie czasem 3 godziny, ty już dnia nie masz już o tym wiesz. No a jak idziesz, patrzysz na chatę, na samym początku dach przecieka, elektryka nie działa jak powinna. A co gorsza, ty za to wszystko płacisz grube pieniądze. Tam 1 mln zł możesz nawet zapomnieć o takich kwotach. Za samą jazdę samochodem na budowę i spowrotem ludzie płacą dziesiątki tysięcy miesięcznie więc se pomyśl jakie to koszty. Stać cię na takie coś?

Niejeden facet jeździ Lamborghini, Ferrari, uśmieszek, łokieć na ramie okna czyli tzw. zimny łokieć i jedziemy na miasto wyrywać lachony. No dobra, to ty chyba się przygotowujesz już do budowy domu, może testujesz ekonomię swoich firm że jak dadzą radę dla utrzymania Ferrari to dadzą radę też przy budowie domu dojeżdżając ciapkiem. No ale oni nie za bardzo sami budują domy. No a tu chodzi o to żeby jednak tą chatę wybudować tak. Ktoś sobie jeździ BMW po mieście, spoko może jeździ, szuka, patrzy odnośnie domów, jak są zbudowane, jak inni budują, pyta, jeździ po składach budowlanych, itd.

No ale mija 10 rok, on ani kielni nie przyłożył do muru ni cegły, pytają się go i co ty budujesz ten dom czy nie? On że się wacha. To co on chciał pojeździć sobie po prostu furami? To trochę słabo. Nie każdy się podejmuje budowy domu, bo to wyzwanie, które może okazać się niezłym fiaskiem, no ale przecież to jest nasza natura i jak ci jeden dom nie idzie to robisz kolejny aż ci wyjdzie. Wyjdzie ci, nie wywalaj tego co dobre tylko w tym rób już kolejne domy. A to co złe zamień na dobre. Jak teraz sobie wygodnie siedzisz to wiedz, że przy budowie domu nie raz może cię boleć po prostu wszystko. Znasz się budujesz sam, w szczerym słońcu, w deszczu. Nie znasz się, dajesz dla firmy która się zna. I lepiej wybierz taką która faktycznie się zna, bo inaczej to ty tam będziesz płakać z nerwów non stop.

Materiałów w składach budowlanych jest w brut. Możesz chociaż zobaczyć jak wygląda szpachelka, coś poszpachlować sobie. Ma być równiuteńko. Szplachlujesz, równasz i tak w kółko. Jak nie masz sprzętu to ręcznie papier ścierny i jechane. Łapy odpadają po 5 minutach, a ciebie czeka parę godzin szlifowania. To sobie pomyśl no nie. Aha, dom budujesz sam. Inaczej się nie liczy. Po to zarabiamy pieniądze żeby właśnie budować domy. Ja jestem dopiero o na samiutkim początku tej drogi, właśnie na nią wszedłem, dlatego tak ostatnio za bardzo nie zarabiałem, bo nie budowałem domu, bo po chuj mi to było, no ale teraz jest to już potrzebne.

Słuchaj, kobieta zbiera na swoje zachcianki, ty na chatę żeby to było jasne. Za to ta fajna budowa poprowadzi cię przez tyle świetnych zabaweczek, że ty będziesz płakać ze szczęścia. Kiedyś jeździłem ze starszym towarzystwem więc wiem co mówię. Wiertarka wielkości kałasznikowa kurwa, którą możesz spokojnie wiercić w betonie, normalnie ławie wylanej jako podjazd czy jako normalnie ziemia. Dziś mało kto robi chaty w prawdziwej dachówce, są to dachówkopodobne materiały. Szkoda, niby koszty budowy dużo mniejsze, ale jednak dachówka to dachówka. Ja bym chciał budować kiedyś w prawdziwej dachówce, może sam se z kamienia ją wytnę, zobaczymy, kto to wie. Za granicą, w Niemczech, w Ingolstadt, wycinałem robotami granit więc bardzo ciekawie to wygląda.

Jaki gips wybrać, zaprawę, skąd wziąć kurwa piach. A skąd kamienie. Piach jest na żwirowniach, kamienie może ci pozbierają. Wiadomo wszystko za odpowiednią opłatą, nie jakieś tam klinkierówki w kopertach kurwa tylko kładziesz kasę normalnie na stół, masz pan to zadatek. Co za parę koła może ci coś poszukają, za parę milionów oczywiście zaczną być może jak nie taka duża ekipa i co powiedzą, czy się opłaca czy nie. Ja sam widzę że czasem się opłaca. Bo to jednak kamień jest. Cegłę skąd zamawiasz, z Egiptu? Czy jakieś domy burzyli i masz nich cegłę, czy nową z fabryki. Materiały mogą opisywać bardzo fajne historie i takie materiały wybieraj. Wiadomo eternitu na dach nie weźmiesz, bo nawet kury w kurnikach nie chcą mieć eternitu na dachu.

Panie mało wiedzą o życiu panów podczas tego typu rzeczy. Facet jak jedzie budować dom to tak, jedzie do np. komisu. Tam mu dają pojeździć furami po nawet 1000 koni mechanicznych spokojnie. On nawet nie wiedział że takie tam są. Kiedyś jeden pan podczas takiej zabawy dał dla swojej kobiety swój samochód, to było Audi A8 Quattro 4.2, ona tym samochodem siłowała się z tirem na parkingu. Cieszyła się jak smerfetka kiedy zobaczy pracusia. No cieszyła się niesamowicie. No ale tak to panowie sobie jadą, na miejscu dostają różne zabawki. Bierzesz sobie sprzęt na sklepie i testujesz co chcesz po prostu. Możesz sobie otworzyć wiadro z farbą i malować po płycie pilśniowej. Możesz na sklepie taką płytę sobie przyciąć, wziąć taki kawałek powiedzmy 1.5 m x 1.5 m około, wziąć farby i malować po tym. Widzisz mniej więcej jaki jest kolor, jak kryje, itd.

Sklep bardzo dobrze wie, że jak budujesz chatę to po takim otwarciu on ma czysty zysk, bo klienci już mają dużo większą wiedzę na temat tego co biorą. I takich farb zejdzie im tysiące dziennie. Mogą nawet mieć wystawę na sklepie, a farby takie same biorą z magazynu. Wiadomo mówisz w sklepie ile chcesz farb i tyle. Cała reszta to już czysta formalność. Bierzesz je na firmę czy nie jeden chuj. Tak więc dobrze by było mieć stałe, pewne źródło przychodu, bo wiesz tu jesteś w pracy, masz masę rzeczy do zrobienia, tu ci dzwonią w pracy ze zleceniami, tu z budowy że tak mogą zrobić i tak, a tu żona że stygnie w łóżku i gdzie ty kurwa jesteś w ogóle. No a inne koleżanki chcą też coś no nie. A tu ktoś dzwoni w takiej sprawie, a tu w takiej. Lepiej więc odpowiednio to sobie podzielić, bo inaczej będą ci kurwa dzwonić o 3 w nocy z USA a w ty w Polsce i se nie pośpisz. A jak nie odbierzesz to dopiero obraza majestatu.

Spotkań różnego rodzaju masz tyle że głowa mała. Człowieku nie pośpisz noc to zobacz nie możesz chodzić, a nie śpij tydzień to cię żonka będzie dusiła poduszkami czemu ty nie wstajesz. Musisz sobie potrafić z tym wszystkim poradzić, nikt nic nie zrobi za ciebie. Jeden dzień popracujesz, spoko, innego nie masz sił bo pogoda, bo to, bo tamto. Na nic kurwa nie ma czasu, a tu trzeba zrobić tyle rzeczy. Ja wiem sam po sobie, kiedyś kosiłem trawę, jednego dnia pokosiłem ileś godzin, a drugiego kurwa nie mogłem chodzić. To sobie myślę wezmę inną kosiarkę kiedyś ze sklepu kupię bo kurwa na tej nie mam siły kosić, jakaś słaba na kabel. I wziąłem spalinówkę z samoposówem, ze sama kurwa jedzie, ja ją tylko trochę trzymam. I tu już koszenie jest nieporównywalnie lepsze. Byłem młodym chłopakiem całkiem hahaha. A potem jeszcze jedna kosiarka na żyłkę, kosa spalinowa. I już trawa jakkolwiek szła. No ale wiesz nawet z taką kosiarką spalinową musisz się nastać te 4 godziny non stop kosząc. Ja tam lubię tę robotę, nie powiem że nie.

Tu koszenie, zaraz kopanie ogródka, szklarnia, masę innych rzeczy. Najlepiej rozłożyć sobie odpowiednio czas i tak pracować żeby się od razu nie zajechać. Lepiej na spokojnie sobie działać niż od razu na hurra. Ty jak np. robisz płot masz go umieć zrobić to jedno, a drugie masz go po prostu zrobić. Jak robisz szybko to zrobisz go w 7 dni, a jak tylko trochę wolniej to w 9 dni. No ale w przypadku tego pierwszego scenariusza po tych 7 dniach jesteś totalnie zmęczony, a w drugim przypadku robiłeś trochę wolniej, ale to tylko 2 dni różnicy, a ty masz dużo więcej sił. I zaraz możesz przystąpić do kolejnych zadań. Uczysz się cały czas, uczysz dzieci swoje, inne, niech już w życiu mają łatwiej. Chociaż nie powiem zmysł do roboty się przydaje. My domy robimy od pokoleń. To nasi pradziadowie przekazali nam tę wiedzę.

Masz dom to trzeba wybudować garaż tak, bo masz samochód, sprzęt, itd. Garaż jaki ma mieć wymiar, a czym tam wjeżdżasz kurwa kombajnem? Jak nie to weź zobacz metrówką jaki wymiar ma samochód, szerokość, długość, wysokość żeby na spokojnie się zmieścił. Garaż zrób tak żeby nie wjeżdżać do niego pod ukosem, bo możesz zapierdolić kantem o drzwi czy ścianę. Żeby żadne gwoździki na ziemi nie leżały, to moja stara zasada, bo możesz sobie przebić oponę. Jakieś takie pomieszczenie do majsterkowania możesz mieć osobno no nie. Dla żony też zrób jakiś kwietnik co by rabatki mogła sobie sadzić czy co tam po prostu sobie chce. To tak na dobry początek. Może składzik budowlany sobie chce, składzik na gruba, czyli pod szyby węglowe. To już trzeba wiedzieć samemu.

Na chacie możesz mieć więcej panienek i każda coś chce no nie. Jak stolarnia to np. z daleka od przymierzalni, bo zaraz wszystko będzie ujebane. I tak dalej. A widzisz, nie jedna osoba budowała dom i parę lat i nie udało się ukończyć budowy. Facet załamany, płacze w łóżku, bo tyle dał od siebie i nie dał rady. Widocznie dał od siebie za mało po prostu. No ale nie ma co się załamywać, teraz się nie udało to kolejnym razem może się udać, nie ma co się poddawać i trzeba działać dalej aż się uda. Niektórzy jak sami budują dom własnymi rękoma to obok sobie zrobią przebudówkę co by nie wracać cały dzień do domu tylko kładą się, odpoczną i robią dalej. Bardzo fajny pomysł, tam jest lodówka, zamrażarka, łóżko, telewizor, komputer. Żonka może przyjechać, przespać się po podróży przez miasto.

Jak są godziny szczytu czyli gdzieś w godz. 12:00 - 16:00 to ty nawet nigdzie nie wyjeżdżaj. Wyjedź z domu o 10:00 na budowę, najwyżej się prześpisz, a wróć o tej 20:00 do domu. Tak to nie ma sensu jechać, lepiej jechać przez miasto jak nie ma samochodów. I takie to życie w rodzinnej Wyzimie.