Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Konferencja

No i co, moja pierwsza w życiu konferencja. Wiadomo na tapetę biorę Biblię. List św. Jana, 4, 14 - 16.

"My oglądaliśmy to i dajemy świadectwo, że Ojciec posłał Syna, Zbawiciela świata. Kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, w tym przebywa Bóg, a on w Bogu. My to poznaliśmy i uwierzyliśmy miłości, którą Bóg ma względem nas. Bóg jest miłością i kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg przebywa w nim."

To jest jasne, że Jezus jest synem Boga. Boga Jahwe tak, tak go w Starym Testamencie określano. Czy tak Bóg się nazywał? Czy Bóg to nie przypadkiem Bogini? Czy Jahwe to nie jest damskie określenie przepięknej kobiety? Może tak być. Kobiety bardzo miłej, sympatycznej, pięknej, zgrabniutkiej, takiej 20 lat. Kobiety, która se stworzyła ziemię i nie tylko. O czym jest ten fragment? O tym jak my patrzymy na kobiety.

Jak wyglądają kobiety? Jakie one są? Fajne czy nie? Mi się wydaje, że bardzo fajne. Piękne czy nie? No jasne, że piękne. Jeszcze ktoś by powiedział, że nie i od razu by dostał od takiej z patelni w łeb bez ostrzeżenia, no nie? Żartuję, wiadomo. Kobiety są piękne. Czy lubimy kobiety? Uwielbiamy, są niesamowite. I chociaż nie raz ich nie rozumieliśmy czy nie rozumiemy to i tak staramy się zrobić wszystko żeby były jak najbardziej zadowolone. No dobra, ale tu chodzi o to jak my patrzymy na kobiety.

Idzie kobieta ulicą, na co zwracasz uwagę? Na tyłeczek? Cycuszki? Urodę, twarz? Na nogi? Na łydki, stopy? Na brzuszek, plecy, szyję? Na fryzurę, paznokcie, perfumy, kosmetyki? Na ciuchy? Na pipkę hahaha? Na szyję? Na dłonie? Na przedramiona, ramiona, łopatki? Można by wymieniać długo. Patrzysz jakie mają mięśnie dwugłowe i czworogłowe. Idziesz sobie i patrzysz. No bo to właśnie o takie spojrzenie tutaj chodzi tak. Jak widzisz kobietę? Tu nie chodzi o to, że ją widzę, że jest zaradna, fajna, uczuciowa i inne bzdety. W sensie spoko może taka być, ale w rzeczy samej patrzysz na inne rzeczy. Na bioderka, itd.

Bo o to w tym wszystkim chodzi. I nie chodzi o to, że jak tak nie patrzysz to już z nią nie gadaj i w ogóle. Nie nie, wręcz na odwrót. No ale jak się tak zaczniesz na nią patrzeć to nie wiesz nawet kiedy i możesz z nią zapaść w romans. Ona ci mówi a czemu mi nie mówiłeś, że jestem piękna? A ty, myślałem, że się domyśliłaś, to już nic nie mówiłem. Ale fakt, jesteś piękna i to jak. Można zemdleć na ulicy z wrażenia i to mówię całkiem serio. Zemdleć to nie znaczy wywalić, no bo mdłości to nie wywalenie się na chodnik.

Widzisz ją więc tak, stoi przed tobą i co z tym fantem zrobisz? No co pogadasz z nią? A czemu by nie. Co, pójdziecie na winko? Nawet możesz jej tak nie znać w sensie że nie gadałeś z nią wcześniej, ale ci się spodobała i ją bierzesz na winko. No i super, jak masz doświadczenie w tych sprawach to czemu nie. Możecie sobie pogadać o prawie, jakie są przepisy prawa, kto je ustala, że one powinny nas boostować, a nie blokować. O medycynie, informatyce, budowach. Tańcu, rolnictwie, farmerstwie, technologiach. Zobacz ile już jest tematów do rozmowy. O pracy, pieniądzach. O jedzeniu.

Sprawdzasz co chwila na talerz czy ci jedzenie nie ucieka. Żartuję oczywiście. Jak ci ucieka to se je weź i idź na ryby, bo biorą na robaki. Od niej jak zdążysz, bo może już wszystko zjadła. I tak nie wie co to jest to co tam się przejmujesz. Tylko na rybach będziesz krócej. Wrzucisz ją do wody niech łapie ryby no nie? Wiadomo to takie żarty. Kontakt wzrokowy jest bardzo ważny, ale on nie jest tylko po to żeby se patrzeć w oczy, ale żeby coś pokazywać tym wzrokiem. Wiesz jaka może być reakcja kobiety jak jej się podoba? Wstaje i idzie do domu.

Faceci rozumieją to w ten sposób, że chyba coś nie tak powiedzieli, babka się wkurzyła, nic nie powiedziała i poszła sobie. A kobiety to rozumieją tak, że chodź ze mną, ja będę pierwsza i gdzieś się będziemy całować. Fajne to jest, nie powiem. Jakby jeszcze powiedziały gdzie to byłoby fajnie. Jeden idzie na randkę, babka mu mówi gdzie się będą całować, a drugi to słyszy i idzie przed nim. Wiadomo, żart. Zobaczmy jakie to jest piękne. Facet może jej szukać, jak znajdzie to się normalnie całują. Beka jak zobaczy ją na ulicy po miesiącu, a ona zacznie go obejmować i całować. On już dawno zapomniał o tej randce kochana. Skleroza nie boli jak to mówią, fart że skleroza nie istnieje.

Dalej co, dochodzi do seksu? Wiadomo, że nie. Z tym już nie jest tak łatwo. Facet by chciał o tak od razu no nie, kobieta o nie nie, nie tak prędko. Najpierw to my musimy pogadać o naszej wspólnej przyszłości. Jak ty ją sobie wyobrażasz? No bo idziesz na randkę po to żeby dużo bliżej poznać tą kobiecinkę. A ona żeby ciebie zaprosić do wspólnego przeżywania dnia i nocy. Faceci na to mówią doba no ale już mniejsza. Tu nie chodzi o dobę jako o całość, ale o to, że jest dzień i noc i jak ty tutaj nas widzisz. Co chcesz z nią robić w dzień, a co w nocy no nie? A jak to samo w dzień i nocy? No właśnie. Nie no, to fajnie.

To co faceci robią na randkach to są hity. Umawiają się z kobietą, mają gotowe teksty na podryw i je recytują. Z tą nie wyjdzie to dla innej mówią to samo. Którąś w końcu wyruchają nie ma bata. A kobiety potem mówią, że były na randce z tym samym facetem. Niezłe. No a jak ktoś nie chodzi na randki? No to niech zacznie. Jak chce poderwać dziewczynę? Dziewczyny podrywa się na randkach tylko i wyłącznie. Jak już ją poderwiesz to wiesz, opowiadasz jej, pokazujesz jak widzisz waszą wspólną przyszłość. Tak więc teraz nie tylko przydadzą się teksty na randkę, ale też na wspólną przyszłość.

Mówisz kobiecie, że chcesz robić to i to. Ona tak słucha, ale macha na to ręką. Dopiero jak powiesz, że chcesz ją zabrać gdzieś to o, już jest lepiej. Jej nie obchodzi to czy ty masz chatę czy nie. Możesz spać pod gołym niebem nawet, a ona położy się razem z tobą. Tu chodzi o to gdzie ty ją zabierzesz. I nie oczyma wyobraźni, ale bierzesz samochód i jedziecie w trasę. Gdzie ją zabierzesz, do Honolulu? Mówiąc spirałem, nowym środkiem stylistycznym, "cho na lulu"? No właśnie. Bierzesz samochód i zabierasz ją gdzieś. Fajne miejsca to miejskie ogrody, pałace, zamki, fortece, miejsca wielkich bitew historycznych, one to po prostu uwielbiają. Jak ją zabierzesz na pole grunwaldzkie to ona się od ciebie nie odklei normalnie. Sęk w tym żeby ją tam zabrać.

Tam właśnie pokazujesz jej waszą wspólną przyszłość. Jak jej nigdzie nie zabierzesz to nic się nie stało. Zabierzesz sobie może inną albo ją, ale może kiedy indziej. A jak nie to i tak nic się nie stało. Ważne, żeby tam właśnie zabierać kobiety. Tam możesz się jej oświadczyć, wziąć ślub, a nie w miejscach, gdzie może ze sto lat temu wyrzucano śmieci, a potem postawiono szambownicę, którą paręnaście lat temu przerobiono na bistro, w której jej się oświadczasz. To jest wszystko bardzo ważne. Nie znasz takiego miejsca to się popytaj babeczek. Facetów nie, no co ty, co ty małe dziecko jesteś? Jesteś dorosły facet i ty masz się pytać babeczek gdzie ją zabrać. A może jeszcze je gdzieś zabierzesz.

Dalej to już wiesz, zabierzesz ją tam to możesz dalej inne fortece wybrać, i inne, i inne. Jak ja uwielbiam takie tematy. Bardzo lubię też właśnie historię, wojsko. Gdzie walczyli Krzyżacy, wiadomo Malborki i te sprawy. To jest po prostu sztos. Dalej nie chcę mówić, bo plac grunwaldzki, fortece Jasnej Góry, itd. to jest oczywista oczywistość. No i ją tam będziesz zabierać, a dalej już się jakoś poukłada.