Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Historia

Historia Polski nie rozpoczyna się wcale od 966 roku czyli od Chrztu. O nie, my istnieliśmy długo przed naszą erą i to jako Polska. Niemców nie było, Rusków nie było, Egiptu nie było, Włoch nie było, ale Grecja była i była Polska. Polskie podejście jest całkiem inne niż to Greckie. No ale nasza cywilizacja to jednak podejście Greckie, a nie Polskie, a my zaczęliśmy iść w stronę jakichś Włoch. Przecież Rzym powołali Grecy jak i wszystkie tego typu rzeczy. Zachód Polski więc to całkiem inna rzecz.

Więc czemu nie ma pokazanej historii Polski przed 966 rokiem? Bo nie jesteśmy na nią gotowi? Z jakiegoś powodu pewnie tak jest. Myślę, że jest to powód geopolityczny. Na samym początku nazywano nas Lakami lub Likami. A potem zamieniliśmy się na Polaków. A to wszystko było dawno przed naszą erą, z resztą w zależności od tego jakim kalendarzem się posługujemy. Bo wtedy kalendarzy mogło być od groma, a dziś mamy tylko gregoriański w zasadzie. Ale każdy może wybrać swój własny kalendarz, mój to na pewno nie jest gregoriański. Mój kalendarz to kalendarz luteński, oparty na doby, kwancje, czyli części dób, tygodnie, przenosy czyli jeden przenos to 2 tygodnie i inne części. Jest to bardzo dokładny kalendarz, precyzyjny i elastyczny, i bardzo mi się podoba.

W oparciu o doby są wszystkie kalendarze, bo na tym opiera się ten świat. I właśnie, Grecja jest przecież spisana przed naszą erą. To są filozofowie, walki i masa innych rzeczy. A Sodoma kiedy powstała? A kiedy została zniszczona? A ile set lat temu pierwsi ludzie, czyli Adam i Ewa, przyszli na ziemię? No właśnie, trochę, no nie? A można powiedzieć, że po gomorytach zaczęły powstawać tzw. ludy, a z nich zaraz wykształcili się Licy. Ludy to nie znaczy, że nie było ludzi i zaczynamy od nowa, wręcz było mnóstwo ludzi. A czemu to stare miasto Białków chciało wylatywać z ziemi? Bo już się dużo ludzi robiło. Uprawiało się dużo seksu i w ogóle.

Jak zaczyna się mówić o tym, że powiedzmy wylatujemy z naszego układu słonecznego to idzie duży masyw ludzi czyli po prostu będziemy się mnożyć. No bo ludzie potrzebują miejsca no nie. Człowiek rodzi się szybko, my szybko możemy zaludnić ziemię, która zaraz może okazać się już za mała dla nas i część z nas będzie musiała polecieć na inne planety. Więc te planety trzeba przygotować. A jak zobaczymy życie na innych planetach to dopiero będziemy się mnożyć, aczkolwiek ponoć życie zaczyna się dopiero poza naszym układem słonecznym. Fajnie, a ja tak chciałem polatać z ufoludkami. A tak to nie mam czym.