Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Ceny

Jak wyglądają ceny ogólnie? Na co zwraca się uwagę? No pewnie na różne ceny produktów w sklepie. Za bluzkę taką zwykłą można było dać nawet 100 zł, a ona i tak zostawiała kulki na podkoszulce i to całą masę takich kulek, nitek jakichś. Jakość takiej bluzy jest mega marna. Czyli jednym słowem jak chcesz coś kupić to lepiej kupuj w sklepie nie online, no bo nie wiesz tak naprawdę co kupujesz jak kupujesz online. Na miejscu chociaż sobie taką bluzkę przymierzysz. Zobaczysz jak leży, z czego jest, itd. I to tak ze wszystkimi produktami. Tak więc ciuchy to po prostu zależy, szału nie ma i tu nie ma co ukrywać. Spodnie spoko, ale masa jeansów czy a'la jeansów. Ciuchy sportowe bardzo drogie.

Samochody w komisie znowu są bardzo tanie i są w świetnym stanie, w komisie czy od prywatnych osób. Nawet samochody w salonie są mega tanie, aż dziw że za 100 000 zł można mieć bardzo fajny nowy samochód. Alfa Romeo Tonale kosztuje 174 tys. zł, przecież to jest niesamowicie tanio. Alfa Romeo Giulia już od 234 tys. zł. Taniutko jak nic. A zoba to, Opel Astra GSe już od 170 tys. zł. Co to w ogóle jest. Moc 225 koni. Spalanie 1,1 l / 100 km. Taka fajniutka hybryda, toż to szok, pozytywny szok. Nowy Ford Puma jest od 111 tys. zł, a na promocji od 99 tys. zł. Ford Mustang Mach - e to ok. 240 tys. zł, a na promocji 210 tys. zł. Przecież co to są w ogóle za ceny. Tanie jak barszcz.

Apropo barszczu, jak wyglądają ceny jedzonka? Jest taniutko jak nic. Chleb jest już od ok. 5 zł, za 10 zł też można dostać chleb. Czyli w tym zakresie wacha się cena chleba. Bułka kajzerka za 1 zł. A nawet gdzieś była za jakieś 50 groszy. A nawet i za 30 groszy się bułka znajdzie. Mleko kuźwa mniej niż 5 zł, czasem poniżej 4 zł. Co to jest, jak za darmo. Jajka za 10 zł, 10 jajek w opakowaniu. Ser żółty 1 kg to ok. 30 zł. Może być za 2 dychy, może być za 4, a średnia wyjdzie tak z 3 dychy. Banany za 7 - 10 zł. A nawet są i za 3 zł, a i pewnie by się taniej znalazło. To cena za kilo bananów. Masło takie zwykłe za 5 zł, tak do 10 zł. Szynka za 10 zł, do 20 zł. Taka zwykła, ja tam nie mówię jakaś taka z bajerami.

Łosoś po 40 zł. Czekolada Milka ta mała za jakieś 5 - 8 zł. Ta czekolada z orzechami za 9 zł. Czekolada Wedel za niecałe 5 zł. Piwo Lech w butelce za 4 - 5 zł. Jak za darmo. Wódka była za 60 zł, większe butelki za ok. 100 zł. Są też bardzo tanie trunki za jakieś 5 zł takie winiacze, można i tego spróbować. Likierki też zależy tak 50 - 100 zł około, są pewnie i droższe i tańsze.

Ok, to się najedli, napili, to trza coś porobić. Kosiarki po parę koła chodzą czyli po parę tysięcy. Jakieś młotki to tam, z 20 zł się wyda. Wkrętarki paręset zł. Wiertarka Bosch 200 - 500 zł. O Bosche jak to by było. Nawet jest jakaś wiertarka udarowa za ponad 2 tys. zł. Zestaw wierteł i bitów Bosch za 150 zł, to kuźwa jak za darmo sory. Duży zestaw samych wierteł za 130 zł, co to w ogóle jest. A tam mogą być tytanowe wstawki. Piła Husqvarna taka do drzewa ok. tys. zł. Taka duża to za jakieś 8 - 9 tys. zł, co to kuźwa jest, malutko jak nic. Przecinarka ręczna jak dla strażaków za 25 koła. W piłach Stihl mniej więcej to samo, 800 - 2000 zł dostanie się coś fajnego. Co kto woli, obydwie piły są super.

Kosiarka spalinowa na żyłkę 400 - 500 zł. Kosiarka spalinowa pchana NAC 800 zł. Ona jest chodliwa jak diabli, wiem bo kosiłem. Kosi kuźwa wszystko, trawę, gałęzie jak są na ziemi. Mocna jak cholera. Siekiera Fiskars 200 - 300 zł. Polecam, zero klinów normalnie, nawet sęki przecina. Ciuchy do roboty takie zwykłe. Ja kiedyś kupowałem koszulki za 10 zł normalnie nowe w sklepie. Takie zwykłe podkoszulki, wziąłem może z 5 od razu. Co to jest 10 zł. Nowe koszulki normalnie. Spodnie jakieś zwykłe dresy. Dresy są po 50 - 150 zł. Bluzy to zależy, brać jakieś stare jak są w domu, jak nie to po 50 - 200 zł się coś fajnego dostanie taką bluzę z kapturem. Kurtki wiatrówki 4f po 200 - 300 zł.

Jest praca no to suple. Suple Olimp, białko Whey po 73 zł, jak za darmo. Kreatyna 400 kapsułek 122 zł. Forsen 72 zł za 3 opakowania. Testomag czyli testosteron w tabsach, 24 zł. Lepsze kuźwa od sterydów. Chela Mag B6 42 zł. DAA 52 zł, w pełni bezpieczne DAA. Witaminy 60 kapsułek 37 zł. Co to jest, jak masz dużo do zrobienia to bierzesz takie rzeczy i lecisz z tematem. I ci trenbolon do niczego nie jest potrzebny.

Ja tam jeszcze chaty od tak nie budowałem, ale 5000 zł za plastikową rynnę, bo po tyle były, to trochę przesada uważam. Materiały budowlane są bardzo drogie. Ja mam cynkowe rynny i między cynkową rynną, a plastikową jest przepaść w jakości. A cynkowych nawet w sklepie nie dostanę. Za worek zaprawy zapłacimy ok. 15 - 20 zł. A tam idzie worek za workiem. To od razu sprzedawajcie w tonach kuźwa. Są i zaprawy po 100 zł, i po 1000 zł chyba dla totalnych naiwniaków. Koszt cegły to ok. 3 - 4 zł. W metrze kwadratowym jak to napisali potrzeba ok. 45 cegieł. To nieźle. No to co liczby 50 cegieł tak. Ja tego aż tak nie liczę teraz. 200 zł na metr za cegły same. Betoniarki od 800 zł, ale takie co mają sens to ok 4 koła czyli 4 tys. zł. Ludzie robią wylewki wielkimi betoniarkami tymi tirami i nie mają pojęcia, że robią duży błąd. Co innego firma, a co innego własna budowa. Tam mniejsza, że ten beton nie jest do domów, ale do hal produkcyjnych, które mają całkiem inny przepływ powietrza, itd. Dom buduje się z materiałów przeznaczonych do budowy domów i tyle.

Im droższa betoniarka tym lepiej. Tak na chłopski rozum, betoniarka dla 10 tys. zł. jest jak plastikowa szpatułka w piaskownicy dla dzieci, ale co zrobisz. Brakuje odpowiedniego sprzętu. Przecież ten cement trzeba mieszać maszynami, a nie kuźwa ręcznie. Ręcznie worek i wsypujesz do betoniarki, od tego są maszyny. Taczki są za 1 tys. zł. To od razu 10 zamówić i kuźwa parking dla taczek, a tak serio to dajmy spokój. Po paru dniach taczka jest połamana. Ja jestem ciekaw gdzie dostanę metalowe tregle na okna. One chodzą po parę koła tam za metr spokojnie, a to idzie w dziesiątkach metrów. Na złomie może ich nawet nie ma, a co dopiero w sklepach. Za 500 cm na Allegro dajemy 1300 zł. A ciekawe czy to się nie wygina. Poziomica za ok. 200 zł, chyba jak chcesz budować domek z lego. A najlepsze, poziomica laserowa za 200 zł. Można nawet poziomicę znaleźć za 15 zł. Na wstępie bierzesz taką poziomicę i jeb z całej siły o mur żeby nie wkurzała. Młotek gumowy za 5 zł. Czy ktoś robi sobie jaja? Co to ma w ogóle być? To nie są rzeczy dla lalek Barbie.

Młotek za 50 zł. 50 - 70 zł. On jest po prostu do niczego, idzie sobie nim palce rozwalić, wiem bo coś takimi młotkami robiłem, cokolwiek. Młotek 10 kg za ok. 310 zł. Przecież to brzmi jak zabawkowy sprzęt na plac zabaw dla dzieci. Samochody takie że dziecko wchodzi i se jeździ na akumulator kosztują ok. 400 zł. Uwaga, młotek wyburzeniowy, 110 zł. Okno PCV za ok. tys. zł. Twierdzy tak nie zbudujemy niestety. Okno PCV Veka ok 1 700 - 2000 zł. Dachówka po 5 zł jak dla lalek Barbie kurwa. Pomijam już fakt, że te dachówki wyglądają okropnie po prostu. Z czego one są? Rury PCV od szamba kuźwa zostały to je przetopili na dachówki? Dajmy spokój. 5 - 7 zł za dachówkę. Ja nie wiem czy to dalej jest sens pisać po prostu. Płytki cegła za 60 zł. Płytka 90 x 90 x 3 cm za 300 zł. Płytka spada na kostkę i pęka w cholerę na małe kawałeczki. Płyta regipsowa po 25 - 40 zł. Jeden błąd i płyta jest do wywalenia. Ona pęka sama, a co dopiero jak się ją niesie. Tam jest tylko regips i rekturka z 2 - 3 mm na niej i tyle.

To pa to co znalazłem. Płyta pilśniowa 1250 x 250 x 3 mm za 12 zł. Normalnie płyty pilśniowe po 20 zł. To jest jakiś szok. I one tak chodzą normalnie. Są jakieś po 50 zł, 120 zł. A za chwilę po 17 zł. A nawet normalnie płyta pilśniowa po 5 zł. A nawet po 3 zł. Koszt wyprodukowania takiej płyty jest bardzo duży, bo ona jest jakoś sprasowana. A w sklepie po 5 zł, to jest jakiś koszmar po prostu. To kuźwa lepiej sobie zamówić drzewo i powycinać deski. Takie drzewo dostaniesz za parę koła, może za 2 tys. zł. Deska sosnowa surowa za 2 tys. zł. Impregnat za 60 zł, bejca za 50 zł. To jak ktoś by nasz paragon zobaczył to by pomyślał, że domek na drzewie robimy. Farby po 120 - 200 zł. A i uwaga, fajnie by było gdyby można było sprawdzić farbę na miejscu. Ja kiedyś wziąłem 2 wiadra farby, która w ogóle nie kryła. Dopiero innej firmy farba kryła. Sama woda i kij wie co było w tych pierwszych farbach. Sprzęt też można sprawdzić na miejscu przecież jak i wszystko. A nie bierzesz do chaty jakiś badziew i na miejscu patrzysz że to nie działa. Farba Dulux za 12 zł.

Farba Śnieżka za 23 zł.