Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Syreny

Pamiętamy starodawne mity? Syreny, czyli kobiety pół człowiek - pół ryba leżące na plażach, pływające w oceanach i śpiewające tak, że wędrowcy zwalniali swoje statki, stawali i płynęli do syren. Niejeden rozwalił na takich plażach cały kadłub. Niejeden też poszedł na dno. Mitologia podaje, że jeden z wędrowców kazał przed przepłynięciem przez krainę syren przywiązać się do pala na statku. Kiedy płynęli obok syren to uwiązanie pomogło mu przetrwać, ponieważ gdyby go nie miał to mógłby z łatwością popłynąć do tych syren, a że miał te uwiązanie to nie mógł do nich płynąć.

Zeus, największy mityczny bóg. Władał niby to piorunami, ale słuchał się go każdy. Posejdon, władca mórz i oceanów. Miał w swoich rękach harpun, którego używał do połowu ryb i nie tylko. Wenus, bogini płodności. Herkules, niesamowicie silny człowiek, bóg siły, kondycji, masy mięśniowej. Silny, umięśniony. Kiedyś nawet oglądnąłem o nim serial. Bardzo znana postać w mitologii greckiej. Zwany również Heraklesem.

Ludzie w starożytnej Grecji modlili się do swoich bóstw, a tak naprawdę do Jedynego Boga aby ten coś zrobił z pogodą. Jak szła jakaś nawałnica to mówili zabierzta te pioruny, bo my tu zasuwamy, a akurat teraz jak jest najwięcej pracy to największe pioruny idą. Były inne mityczne bóstwa, jak np. Ozyrys. Były całe szczepy ludzi, którzy składali ofiary dla bożków, ale tego dawno już nie ma i całe szczęście. Hades, bóg zaświatów miał przeprowadzać dusze z tego życia do następnego. Hadesem nazywano też miejsce gdzie przebywały dusze po śmierci, wyglądało to miejsce tak, że te osoby płynęły sobie po spokojnych wodach Hadesu w łódce, gdzieś pod domami, w szarzyźnie.

Achilles, wielki wódz, uważany za bóstwo. Mówi się "pięta achillesowa". Był bardzo walecznym człowiekiem, ale jak każdy miał jakiś słaby punkt. W normalnej walce raczej człowiek nie mógł z nim wygrać, no chyba że trafił go w piętę. Jakiś taki przestarzały bóg Dionizos od którego pochodzą wielkie Dionizje, czyli święto wina i teatru. Był też bóg Eros, odpowiadał od za współżycie, za seks. Afrodyta, piękna bogini, właściwie bogini urody. Niejedna osoba była w Afrodycie zakochana do szaleństwa po prostu, niezwykle piękne i seksowne bóstwo. Dla niej wielcy wojownicy składali podziękowania i walczyli. Wokół niej byli tylko sami najwięksi wojownicy, którzy udowodnili swoją sztukę wśród tłumów jak to mawiano.

Mars, bóg wojny. Dziś Marsem nazywamy planetę oraz batoniki. A też mamy boga wojny tutaj. Bardzo silne bóstwo, które dążyło za wszelką cenę właśnie do wojny, a nie do pokoju. Artemida, bogini po prostu modelek. Niezwykle urodzajna, piękna, ale też o niezwykłych kształtach i podejściu bogini.