Narzędzia
Jakie narzędzia ma jaki poziom biznesowy? Bo obecnie rozróżniamy 3 poziomy biznesowe: 0, 1 i 2, tak od najmniejszego do największego. Ja jestem na poziomie 0. No to tak, każdy ma tzw. menu z którego powinno się korzystać i tam jest wszystko pokazane co kto ma robić. Im większy poziom tym te narzędzia są bardziej rozległe i lepsze po prostu. Dlatego największe prawdopodobieństwo tego, że będą powstawały interpretery było na poziomie 2, no bo tam narzędzia już są fajne, można już uczyć się bardzo fajnie, iść do specjalnych uczelni, bibliotek i całej masy innych rzeczy. Tak więc jest bardzo dużo narzędzi. No ale właśnie interpreter powstał jako pierwszy na poziomie 0. Nic tylko się cieszyć. Czyli mamy dwie strony: zadań i życia. Strona zadań jest przed interpreterem, a życia po interpreterze w sensie jak ktoś już sobie wymyśli interpreter to już jest na stronie życia.
Strona zadań, tam wiadomo daje się kasę na prawo i lewo. I to tak naprawdę nie ma znaczenia komu. Młode osoby albo te co jeszcze jakoś szybko nie jeździły, żeby każdemu dać chociaż z parę razy przejechać się jakimś super szybkim samochodem. Nachlać się kuźwa, iść do baru, pogadać z prawdziwymi profesorami, nawet dać posadę fajną, dzieciom też bo czemu by nie. I tak na tym tracimy i tak, a te posady nie są rozdawane też tak źle żeby nie było. Jedna osoba dziś dostawie trochę więcej pieniążków, jutro kto inny. Trza trochę pokorzystać z życia. I tak się nic nowego nie wytreni, ale chociaż trochę poimprezuje. Jest czas na pracę i na odpoczynek, na imprezę, spotkania, ale i na posiedzenie sobie samemu. Wszystko jest po coś.