Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Odległość

Istnieją różne wartości. No i mamy dla danej liczby jej wartość oraz odległość. Odległość to jest wartość zmiany danej liczby. I ta odległość jest dużo ważniejsza od wartości. Przyjmijmy, że mamy wartość x, to zmiana wartości x nosi nazwę px. Zmianą może być przeniesienie punktu na osi liczb na przykład, albo dodanie czy odjęcie pewnej wartości od tej liczby. Czyli mamy liczbę 10, za chwilę ona ma wartość 5. No to zmianę tutaj mamy 5. A jak mamy liczbę 10, a za chwilę ona ma wartość 15 to zmianę też mamy 5. Czyli dla x = 10 px = 5 może oznaczać, że dla dodawania czy odejmowania x będzie wynosiło 5 lub 15. Co ciekawe nas nie interesuje wartość liczby, ale jej zmiana. I jak posiadamy px * 10 no to wiemy, że x zmieni się 10 razy o wartość px. Jaka będzie ostateczna wartość nas to nie obchodzi, nas obchodzi jak wygląda zmiana. Zmiana zawsze jest dodatnia czyli możemy założyć, że px = |px|.

Czyli jeżeli istnieje 10 zmian to możemy powiedzieć, że podana wartość jest aktywna, bo dosyć często się zmienia. Żeby nas nie zmyliło, to że zmiana jest zawsze dodatnia to nie znaczy, że działanie takie jest. Działanie może być ujemne, no ale zmiana dodatnia więc postępujemy według zmiany. Czyli jak mamy x + px = y to to działanie po prostu będzie dodawaniem bez obawy, ze px będzie ujemne. x + y = z i x + px = z to te same działania. No niby tak, aczkolwiek px sugeruje, że zmienia się x. Jak napiszemy x + y to my nie wiemy czy to x się często zmienia czy nie, albo y wiadomo, a jak mamy x + px to wiemy, że x jakkolwiek się zmienia. No to mamy te odległości. Więc zaraz nam się mogą skojarzyć mapy, czyli odległości między miejscowościami na mapie, albo pewnymi odcinkami. Jeżeli jesteśmy przy wagach tak, no to mamy tu odległości od sklepu do sklepu tak naprawdę. Po to z resztą zostały wymyślone nawigacje GPS, żeby właściciele sklepów wiedzieli w ogóle gdzie mają sklepy. Więc jak jedziemy na wakacje za granicę to tak naprawdę tylko po to żeby se połazić po sklepach za granicą i tyle. A że są to te same sklepy co w kraju to takie wyjazdy nie mają po prostu sensu.

No to właściwie wszystko się zgadza, masz nawigację, jedziesz do sklepu. Sklep ma dzięki temu większe zyski. To fajnie by było jakby w krajach były jakieś przedmioty, które są typowo z tych krajów. A niektórzy centralnie robią 500 km samochodem żeby se kupić chleb w innym sklepie niż teraz. Są naprawdę inne miejsca do odwiedzania niż tylko sklepy. Dlatego jak wyłączyłem GPS w samochodzie to zacząłem zwiedzać pomniki historyczne. Całkiem niezły patent, polecam. No ale chcesz jechać na fajne zakupy to bierz ze sobą GPS, też polecam. Więc produkcja, sprzedaż nawigacji GPS bardzo wspiera rozwój nowych sklepów. A ja tak myślę, wybudowali nową galerię handlową, a tu dalej są te małe sklepiki. No a jak, one się nie poddadzą. I dobrze, bo są w nich bardzo fajne produkty. Czyli im większe miasto tym GPS jest bardziej potrzebny i tym bardziej kwitnie handel. Proste? Proste. Im więcej zmian tym lepiej. Jak ktoś zrobi 10 podróży to zbuduje firmę i jeszcze ją rozkręci, a jak powiedzmy tylko 2 to może nawet firmy nie zbuduje. I tu już się zaczynają trochę schody.

Jak masz jedną podkoszulkę to zmieniaj ją jak najczęściej, kup se z 20 podkoszulek i je zmieniaj, zużyjesz wszystkie to je wypierdziel do pieca w cholerę. My wiemy, że pranie niszczy odzież. Odzież po praniu już ma gorszą jakość. To staraj się tak nie prać rzeczy tylko bierz nowe. A najlepiej w ogóle nie prać rzeczy tylko brać za każdym razem nowe. Pokrętna logika, ale uważam, że opłacalna. Niektórzy nawet kupują używane ciuchy, ale to ogromna siara. Mają kasę i jeszcze ciuchy z lumpów kupują. I to jeszcze osoby na stanowiskach. Tak na logikę, my dążymy do coraz to lepszej jakości, a nie gorszej. W każdej rzeczy po prostu. Jeżeli pranie wzbogaciło by odzież to dobra, pierzmy ją, ale jak nie to niestety. W ogóle samo pranie wzięło się właśnie od pierza czyli od piór, które mają kury. Problem w tym, że kur się nie myje. Jajka czasem można wytrzeć jak kura złoży, no ale samej kury się nie myje. Po prostu pierzę ładowano do takich pościeli jakby żeby mieć poduszki, pierzyny. Więc i do pralki ładuje się ciuchy, no ale na poduszkach kładzie się głowę, a nie myje tych poduszek tą głową.

Poduszka się zużyje, bierzesz nową. W każdym razie, my dążymy do coraz to lepszej jakości, a nie gorszej. To po co tyle pralek i proszków do prania? A to już nie ja wymyśliłem. Czyli to px to zawsze taka zmiana na lepsze można by powiedzieć, no bo tak jest. Liczy się więc ilość i wielkość zmian. No to mam pewną wartość i mam wartość jej zmian. I suma sumarum ile na końcu wyniesie dana zmiana. To mamy zmiany większe, mniejsze. A co tu jest lepsza, większa czy mniejsza zmiana? Czy jej brak? Może inaczej, na czym nam zależy tak. No bo mamy jakieś równanie i po prostu widzimy zmiany. Jak mamy piłkę do tenisa to pogramy nią w tenisa, ale w kosza już nie za bardzo. Czyli czasem lepsza jest mniejsza piłka, a czasem większa. Czyli po prostu zależy jaki my mamy cel, co chcemy osiągnąć. To już jest takie fajne pod produkcję moim zdaniem. Robimy sobie środek x i jaką chcemy mieć zmianę powiedzmy promienia kuli tak. Większy promień no to będzie większa piłka np. do gry w piłkę nożną, mniejszy to raczej tenis, a trochę większy to może piłka ręczna.