Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Dzień Świra

Był pewien człowiek, nie miał rodziny, i wyglądał jak bogacz, miał bardzo wiele rzeczy. No ale chciał bardzo założyć rodzinę i pewnego dnia założył własną rodzinę. Od tego momentu wyglądał jak bezdomny, ale był bogatszy niż kiedykolwiek wcześniej. I taki jest film "Dzień Świra", przed nim wyglądasz jak bogacz totalny, a po nim raczej nie. Film ukazujący jak bardzo przywiązujemy się do rzeczy nieistotnych i jak bardzo bierzemy je za niesamowicie ważne. I masz świadomość tego, że to co cię zatrzymuje powinno trwać tylko ułamek sekundy. Że idziemy w jakieś nie istotne rzeczy i chcemy żeby były tak bardzo istotne. Jak życie potrafi być powtórzonym sloganem. I tak można dojść do wniosku, że nie ma co bagatelizować kogokolwiek. Jak to co niby takie jest super jest takie dla ciebie dlatego żeby cię wciągnąć w jeszcze większe życiowe bagno. "Wyciąg z fiuta" stał się w Polsce symbolem zabawnej reklamy po prostu.

Jak wykorzystujemy nasze pasmo? Jaką cenę mają marzenia? Taki jest właśnie film "Dzień Świra". Sobie oglądnąłem i powiem super film, konieczny do oglądnięcia.