Vir

Takie zwykłe blogowanie.

Myślenie

Jaka jest różnica między kobietą i mężczyzną? Kiedy kobieta myśli ogólnie to facet myśli konkretnie i na odwrót. Czyli tak, facet robi obiad bo jest głodny, a kobieta wtedy myśli że on się z nią chce rozstać. No tak przecież nie jest. Kiedy facet jedzie na zakupy to kobieta myśli że on poszedł do pokoju obok, a tak naprawdę przyjedzie za jakieś 2 godziny bo jest w sklepie na zakupach. Kiedy jedzą razem obiad to on po prostu je obiad, bo jest głodny, a ona myśli że zaraz będą razem kopać w ogródku. Problem jest w tym, że przecież oni ogródka nie mają no ale on je i tyle, może chce sobie odpocząć przed telewizorem, a ona już myśli o ogródku. Kiedy ona ma facetów i coś jest nieporobione to zwala na totalnie innego faceta, z którym nie jest, który nawet nic o tym nie wie, bo przecież to jej faceci powinni działać tak, a nie ten którego ona obwinia. On jej może nawet przecież nie znać tak. Każdy facet działa dla siebie, a kobiety wszystkie dla wszystkich kobiet. Czyli wszelkie rzeczy dla kobiety powinni zapewnić dla niej właśnie jej faceci w sensie każdy facet z osobna zapewnia wszystkie potrzeby dla kobiety. No bo każdy facet ogarnia to inaczej, tak powinno być.

Jak jest ogródek nie skopany, a babka mieszka z facetem, swoim chłopakiem w sensie no to ten chłopak powinien go skopać, a nie jakiś totalnie inny, który nawet nie jest jej znajomym. Ona chce żeby ten inny chłopak kopał jej ogródki, itd.? Spoko, ale wpierw powinien być jej chłopakiem. Wszystko tu się rozchodzi o związek tak. Gość jej kurwa nie zna, a ona do koleżanek, że on nie porobił tego i tego. On się dowiaduje po roku że babka jakaś mówi, że on dróg nie porobił? Dróg? Przecież on od tego nie jest. Według niej to on powinien to porobić, a ona ze swoimi chłopakami tylko leżeć i odpoczywać, ale faktycznie jest tak, że to właśnie ona ze swoimi chłopakami powinni działać na swoich ustalonych zasadach, bo tamten chłopak z zewnątrz nawet nic o nich nie wie, nie rozmawiają nawet bo się nie znają, a tamten chłopak ma w ogóle swoje życie. Jak chłopak coś fajnie robi to normalne że ma kurwa babę, dorosły facet żeby baby nie miał? Dorosły facet ma babę, co to za zdziwienie? To jak kurwa robić kanapkę, to też jest niewiadomo co? No nie. To jak jeszcze kakao robi to ma więcej bab no. Dzieci mają drugie osoby w sensie dziewczynka swojego tam chłopaka to dorosły facet żeby baby nie miał? Dajmy spokój. Przecież to jest normalne. Tu chodzi o to że jest pewne niezrozumienie.

Jak kobieta jedzie z facetem nad jezioro to facet jedzie po to żeby z nią poleżeć na plaży, wykąpać się w wodzie, a kobieta myśli że on kurwa jedzie tam po piach na budowę domu. Po piach jedzie się na żwirownię albo do lasu, a nie na plażę i to jeszcze pełną ludzi kurwa. Jeszcze człowieka z piachem weźmiesz, nie no żart. A co ona myślała że ona tyle gada że on ją jedzie kurwa utopić bo go tak wkurwiła? Wiadomo też żart. Chodź kochanie wjebię cię do Odry i powiem dla rybek, że nowa karma przyszła. Też żart. I uważam taką drogę zrozumienia trzeba rozważać żeby zrozumieć pewne decyzje damsko - męskie.